Bielik: Przekonały mnie treningi z pierwszym zespołem Legii
- O tym, że Legia się mną interesuje, wiedziałem mniej więcej od trzech miesięcy. Początkowo proponowano mi przejście do juniorów starszych lub treningi z rezerwami i grę w juniorach starszych. Nie byłem na to zdecydowany, bo obawiałem się zajęć i meczów na sztucznym boisku. Dopiero ostatnia oferta, w której klub zaproponował mi treningi z pierwszą drużyną, mnie przekonała - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl Krystian Bielik.
16-letni zawodnik trafił do Legii z Lecha Poznań. Jak przekonuje, zanim doszło do przenosin, rozmawiał z Bartoszem Bereszyńskim, który uspokajał go. - Mówił, że on, kiedy zamieniał Lecha na Legię, był w gorszej sytuacji. Stwierdził, że nie powinienem się denerwować, bo w najgorszym razie kibice czy media mogą mnie obrażać przez tydzień może dwa, a potem to wszystko ucichnie - mówi Bielik.
Na razie piłkarz ma trenować z pierwszym zespołem i grać w III-ligowych rezerwach prowadzonych przez Jacka Magierę. Jak wyglądałaby jego kariera w Lechu, gdyby nie przeniósł się na Łazienkowską? - Tam poszedłbym inną ścieżką, która była już zaplanowana. Wyglądała tak, że do pierwszej drużyny miałem dołączyć najwcześniej za dwa, trzy lata. (...) Rozmawiałem z trenerem Bergiem, który powiedział, że nie wyklucza, że na mnie postawi już w tym sezonie. Mówił, że jeśli poprawię się taktycznie, to jest to całkiem realne - mówi.
przeczytaj więcej o: Krystian Bielik