REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z GKS-em Bełchatów

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Trzy oficjalne mecze bez zwycięstwa w sezonie 2014/15, a każdy z nich gorszy od poprzedniego. Spotkania przeciwko GKS-owi nie dało się oglądać. Legioniści, podobnie jak w starciu z St. Patrick`s, nie mieli żadnego pomysłu na grę. Prowadzili ją chaotycznie, brakowało współpracy nie tylko między formacjami, ale i wzajemnej asekuracji w nich. Pomieszanie z poplątaniem.

fot. Legionisci.comNajlepszym naszym zawodnikiem był znowu Dusan Kuciak. Wprawdzie ponownie puścił bramkę, ale nie można mieć właściwie żadnych zastrzeżeń do jego gry. Przy golu nie miał szans, za to kilkukrotnie przytomnymi interwencjami, czy to na przedpolu (jak w 12. min.), czy na linii (jak w 90. min.), wyciągał zespół z tarapatów.

Przyzwoicie spisał się też ligowy debiutant Adam Ryczkowski, mimo że ponownie wystąpił na skrzydle, gdzie dopiero uczy się gry. Zwłaszcza w I połowie gra Adama mogła się podobać. Niestety, w 26. minucie zmarnował 100% okazję strzelecką, w której znalazł się po podaniu Vrdoljaka.

Poza tym trudno wyróżnić któregoś z legionistów. Mimo wielu błędów, na malutkiego plusika zasłużył może jeszcze Bartosz Bereszyński, który znów musiał męczyć się na lewej obronie, gdzie miał dużo problemów z Mateuszem Makiem, ale za to walczył zażarcie. Podłączał się też do ataków, choć bez efektów.

Dossa Junior wygrywał masę pojedynków, zwłaszcza powietrznych, ale dwukrotnie nie upilnował Ślusarskiego i ten raz minimalnie chybił, lecz przy drugiej próbie już się nie pomylił. Portugalczyk nieźle się ustawiał, ale jakby brakowało mu koncentracji w kluczowych momentach. Ponadto miał stanowić oparcie dla debiutującego w lidze Mateusza Wieteski, który zagrał w I połowie i na pewno mógł lepiej asekurować Lewczuka, ale ogólnie spisał się przyzwoicie.

fot. Legionisci.comReszta to już same minusy:

Igor Lewczuk - bez przerwy był ogrywany przez Michała Maka. W I połowie nawet nie wychylił nosa ze swojej połowy, po przerwie GKS bardziej się cofnął, dzięki czemu Igor parokrotnie zapędził się w okolice przeciwnego pola karnego.

Jakub Kosecki - bezsensowne próby dryblingów, straceńcze szarże. Gdy dwukrotnie doszedł do dogodnych okazji w I połowie, to mając piłkę na słabiutkiej lewej nodze, fatalnie kończył ataki.

Ivica Vrdoljak - zagrał bodajże trzy dobre podania do przodu. Poza tym tracił dużo piłek, był jakby nieobecny. Zawiódł na całej linii.

Helio Pinto - pierwszy hamulcowy. Przestraszony, niedokładny. Jak zwykle nie był w stanie pokierować grą zespołu.

Wladimer Dwaliszwili - walczył więcej niż choćby wiosną, ale efektów z tego nie było żadnych. Dwukrotnie był bliski zdobycia bramki, lecz uderzał za słabo. Próbował prostopadłych zagrań do Piecha, z tym, że robił to niedokładnie, a ponadto brakowało im zrozumienia.

Arkadiusz Piech - walczył ambitnie, ale przez brak zgrania i po prostu umiejętności piłkarskich, zdało się to na nic. Miał swoją szansę bramkową w I połowie, którą zmarnował fatalnym kiksem.

Zmiennicy (wszyscy weszli po przerwie)

Jakub Rzeźniczak - swym doświadczeniem miał przywrócić spokój w obronie. Nie udało się. "Rzeźnik" powinien też wylecieć z boiska po brutalnym faulu, który popełnił po swojej fatalnej stracie.

Bartosz Kalinkowski - gorzej od swoich kolegów z juniorów. Nieporadnie próbował walczyć z rywalami, nie był w stanie wziąć ciężaru gry na siebie. Słaby debiut.

Marek Saganowski - walczył jak zwykle. Raził jednak niedokładnością i brakiem pomysłu na rozegranie ataków.

Średnia ocen redakcji Legionisci.com (skala ocen 1-6)

Dusan Kuciak – 4,3
Bartosz Bereszyński – 2,8
Adam Ryczkowski – 2,3
Dossa Junior – 2,2
Mateusz Wieteska – 2,1
Igor Lewczuk – 1,9
Jakub Kosecki – 1,9
Ivica Vrdoljak – 1,5
Arkadiusz Piech – 1,2
Helio Pinto – 1,1
Wladimer Dwaliszwili – 1,1


Zmiennicy:
Jakub Rzeźniczak – 1,5
Bartosz Kalinkowski – 1,4
Marek Saganowski – 1,5

UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.