REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Aktobe

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Takie spotkania nigdy nie są porywającymi. Zazwyczaj jest walka z rywalem i klimatem, często zakończona niepowodzeniem. Mistrzowie Polski jednak tę walkę wygrali i mogą jedynie żałować, że tylko jedną bramką, bo okazji, zwłaszcza w I połowie, nie brakowało. „Wojskowi” rozegrali ten mecz dobrze taktycznie (choć na kilkanaście minut II połowy stracili kontrolę nad meczem), rozsądnie gospodarowali siłami i byli świadomi swojej piłkarskiej wyższości nad przeciwnikami. Wygrana w Kazachstanie sprawia, że do rewanżu podejdziemy o wiele spokojniejsi.

Żaden z warszawskich piłkarzy nie wyróżnił się szczególnie na tle pozostałych, dlatego trudno wskazać tego najlepszego. Na plusy zasłużyli większość zespołu. Przede wszystkim jednak wybornie spisał się Dusan Kuciak fot. Legionisci.com, który choć pracy nie miał za wiele, to parokrotnie wybronił trudne uderzenia rywali. Błysnął zwłaszcza przed przerwą, gdy popisał się wspaniałą paradą przy strzale z rzutu wolnego. Po zmianie stron gospodarze jeszcze kilkukrotnie stwarzali zagrożenie pod naszą bramką, ale zawsze Słowak był na posterunku.

Pewny występ mają za sobą środkowi obrońcy Jakub Rzeźniczak fot. Legionisci.com i Dossa Junior fot. Legionisci.com. Przede wszystkim obaj świetnie ze sobą współpracowali, dobrze się ustawiali i byli dobrymi duchami zespołu. „Rzeźnik” był nie do przejścia, a Dossa tradycyjnie górował w pojedynkach powietrznych. Obaj nie mieli problemów z powstrzymaniem rywali. Jedyne kłopoty, jakie pojawiały się w ich strefie wynikały z błędów kolegów. Niemniej, raz nie doskoczyli na czas do rywala (choć tu przede wszystkim spóźnił się Vrdoljak) na początku II połowy.

Dobrze zagrał Michał Żyro fot. Legionisci.com. Był aktywny w ofensywie, kilkukrotnie uderzał z dystansu, swobodnie dochodził do sytuacji strzeleckich, ale nie potrafił zakończyć ich bramką. W I połowie przyjemnie patrzyło się na jego współpracę z Radoviciem i Dudą. Od momentu strzelania gola Żyro, jak większość zespołu, spuścił z tonu, ale warto podkreślić, że nasz skrzydłowy nie odpuszczał i z zaangażowaniem wspierał Brozia w defensywie.

Podobnie należy ocenić występ Michała Kucharczyka fot. Legionisci.com, który raz po raz urywał się przeciwnikom i stwarzał zagrożenie pod bramką. Nic konkretnego wprawdzie z tego nie wyniknęło, choć „Kuchy” nawet strzelił nieuznanego gola (chyba ze spalonego), ale należy docenić pracowitość Michała, w tym również w obronie.

Ondrej Duda fot. Legionisci.com przede wszystkim zdobył zwycięską bramkę, ale kilkukrotnie też dobrze rozprowadził ataki kolegów. Dobrze radził sobie zwłaszcza przez kilkanaście minut po swym trafieniu, ale niestety potem zgasł. Należy jednak pamiętać, że w I połowie Słowak ciężko pracował w środku pola i być może dlatego potem zabrakło mu sił.

Dobrym duchem drużyny był Miroslav Radović fot. Legionisci.com, który naszarpał się z obrońcami przeciwników i kilkukrotnie nieźle ich powkręcał. Dwukrotnie był bliski asysty, gdyby Żyro posłał piłkę do siatki, ale raz „Rado” zagrywał ciut za mocno do kolegi, a za drugim razem Michał przestrzelił. Niemniej, od Miro można wymagać więcej, zwłaszcza w sytuacjach, gdy trzeba trochę przytrzymać piłkę w środku pola i dać odsapnąć kolegom z obrony. Tego Serb nie był w stanie wczoraj zrobić i o to można mieć do niego pretensje.

W środku pola więcej mogliśmy oczekiwać też od Tomasza Jodłowca fot. Legionisci.com. „Jodła” wprawdzie dobrze wszedł w mecz, miał swoje okazje bramkowe, mógł też zanotować asystę, a I połowę może zaliczyć do udanych. Po przerwie było już gorzej i Tomek nie zawsze nadążał za rywalami, a przede wszystkim jest współodpowiedzialny za kilkunastominutowy bałagan w środku pola.

Łukasz Broź fot. Legionisci.com tym razem nie błyszczał w ofensywie, choć jak już się podłączał do ataków, to było bardzo groźnie, jak w 36 min., gdy mocno uderzył z narożnika pola karnego, bramkarz z trudem obronił, a dobitka Kucharczyka była już ze spalonego. Poza tym jednak Łukasz skupił się na grze obronnej i przez większość czasu spisywał się tam bez zarzutu, ale w 54 min. dał się łatwo ograć rywalowi, który oddał groźny strzał na bramkę Legii.

Nienajlepsze spotkanie rozegrał Ivica Vrdoljak. Nasz kapitan wprawdzie parokrotnie przedarł się środkiem pola w akcjach ofensywnych, ale grał tak, jakby miał duże problemy z przystosowaniem się do warunków panujących w Aktobe. Często się spóźniał do przeciwników, był niedokładny przy rozegraniu akcji, notował straty. Od tak doświadczonego zawodnika należy też wymagać większego spokoju, a tego zabrakło w momencie, w którym drużyna potrzebowała przetrzymać piłkę z dala od bramki.

Najsłabszym ogniwem był jednak Tomasz Brzyski, który kolejny raz zawiódł w meczu europejskich pucharów. Łatwość z jaką dawał się ogrywać przeciwnikom była przerażająca. Nieco lepiej wypadł w ofensywie, gdzie przede wszystkim zanotował przytomną asystę przy golu, ale też i kilka dobrych dośrodkowań.

Średnia ocen redakcji Legionisci.com (skala ocen 1-6)

Dusan Kuciak – 5,0 fot. Legionisci.com
Łukasz Broź – 3,9 fot. Legionisci.com
Jakub Rzeźniczak – 4,1 fot. Legionisci.com
Dossa Junior – 4,1 fot. Legionisci.com
Tomasz Brzyski – 3,0
Michał Żyro – 4,0 fot. Legionisci.com
Ivica Vrdoljak – 3,0
Tomasz Jodłowiec – 3,8 fot. Legionisci.com
Michał Kucharczyk – 4,0 fot. Legionisci.com
Ondrej Duda – 4,1 fot. Legionisci.com
Miroslav Radović – 4,0 fot. Legionisci.com

UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.

fot. Legionisci.com


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.