Statystyki meczu z Koroną

W meczu z Koroną Kielce Henning Berg postawił na graczy, którzy w obecnym sezonie mieli mniej okazji do grania. Dodatkowo na boisku pojawiło się wielu młodych zawodników. Goście mieli więc większą szansę na wygraną. I choć meczowe statystyki, które prezentujemy poniżej, pokazują, że piłkarze Ryszarda Tarasiewicza mieli więcej okazji do zdobycia gola, to komplet punktów pozostał przy Łazienkowskiej.

Piłkarze Korony byli bardzo aktywni w pierwszej części spotkania. W jej trakcie oddali siedem spośród swoich 13 strzałów. Pięć razy piłka zmierzała w światło bramki. Dla porównania legioniści w pierwszych trzech kwadransach ani razu nie uderzali celnie. Gospodarze do pracy wzięli się po przerwie. Oddali sześć strzałów, zaczęli trafiać w bramkę i dwa razy cieszyli się ze zdobytych goli.

Bramkarza gości najczęściej niepokoił Orlando Sa. Portugalczyk oddał trzy strzały i miał swój udział przy obu golach dla Legii. Stuprocentową skutecznością popisał się Marek Saganowski, który na gola zamienił swój jedyny strzał.

Jeszcze niedawno Korona znana była z twardej i ostrej gry. W niedzielne popołudnie kibice nie zobaczyli jednak brutalnego widowiska. Piłkarze obu zespołów 27 razy przekraczali przepisy. O pięć fauli więcej zapisali na swoim koncie goście.

Wśród legionistów najwięcej fauli popełnili Adam Ryczkowski i Orlando Sa. Obydwaj przekraczali przepisy po dwa razy.

Sa był także zawodnikiem, który najczęściej znajdował się na celowniku rywali. Portugalczyk faulowany był cztery razy. Trzy razy w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był Arkadiusz Piech.

64 odbiory i 61 strat - to bilans legionistów w meczu z Koroną. Najwięcej odbiorów zanotował Mateusz Wieteska, który akcje rywali przerywał 13 razy. Z dobrej strony pokazał się także Łukasz Moneta, który mecz zakończył z dziewięcioma odbiorami.

Nieco gorzej dla Łukasza Monety wygląda klasyfikacja strat. Młody zawodnik zwyciężył w niej do spółki z Orlando Sa. Obydwaj w niedzielne popołudnie tracili piłkę po dziesięć razy.