Urban: Kontakt z Europą dał Legii pewność siebie
Jan Urban od niedawna jest trenerem Osasuny Pampeluna, spadkowicza z Primera Division. Były trener Legii przekonuje, że decyzja UEFA ws. kary za występ Bereszyńskiego w rewanżowym meczu z Celtikiem była nieadekwatna do przewinienia. Nie zaprzeczył także prasowym doniesieniom, że chętnie widziałby w swojej drużynie Jakuba Kooseckiego.
"Szkoda, że akurat w takim momencie, gdy szansa na Ligę Mistrzów była realna. Celtic - bez względu na formę - to renomowana firma, w LM gra regularnie, więc zwycięstwo 6:1 musi robić wrażenie. Cieszę się, że walkower od UEFA i zamieszanie z tym związane nie rozbiło piłkarzy. Bałem się meczu z Aktobe, ciężko gra się w temperaturze 40 st. C. Ale Legia zareagowała świetnie. Gra w Lidze Europejskiej jest dla mistrza Polski nie do pogardzenia. Przed rokiem wyniki były słabe, ale teraz widać, że to było ważne doświadczenie dla piłkarzy. Kontakt z Europą dał im ogładę, pewność siebie, czyli wszystko, co konieczne do odniesienia sukcesu" - mówi w rozmowie z Legia.sport.pl.
Urban przekonuje, że krok naprzód wykonał przede wszystkim Miroslav Radović, Michał Żyro ustabilizował formę, a sporo do gry zaczął wnosić Ondrej Duda. "Radović teraz nabrał pewności siebie, która wyznacza granicę między piłkarzem dobrym i bardzo dobrym" - mówi Urban. W ostatnim czasie mówi się o chęci sprowadzenia przez Osasunę Jakuba Koseckiego, którego przy Łazienkowskiej prowadził Urban. "Nie mogę komentować. Nie przysięgnę, że sprawy nie ma, ale nie chcę o tym mówić" - mówi szkoleniowiec.