Rzeźniczak: Nie czujemy zmęczenia

- Wisła jest mocna, ale ja jestem ciekawy ich dyspozycji fizycznej. Ich kadra oraz ławka nie jest długa. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w dalszej perspektywie. Nie należy skreślać jednak jeszcze Lecha Poznań - przyszedł tam Maciej Skorża, który wykonuje dobrą pracę - powiedział przed pojedynkiem z Wisłą Kraków Jakub Rzeźniczak, obrońca Legii Warszawa.

Piłkarz "Wojskowych" nie odczuwa zmęczenia dużą ilością spotkań. - Na tę chwilę wszystko jest dobrze. Jesteśmy przygotowani pod względem fizycznym. Od razu po końcowym gwizdku każdego spotkania uzupełniamy niedobory poprzez zażywanie odżywek i szybko wracamy do formy. Już teraz czuję się w porządku i mogę zagrać nawet jutro - stwierdził legionista.

Przed obecnymi rozgrywkami dało się słyszeć opinie, że Wisła Kraków nie powalczy teraz o najwyższe cele. - Nie skreślałem Wisły przed sezonem. Widziałem, że będą dobrze wyglądali pod względem fizycznym. W tej chwili nie mają jeszcze problemu z wąską kadrą. Jeżeli uda nam się wyłączyć z gry Pawła Brożka i Semira Stilicia, to na pewno uda nam się jednak jutro wygrać. Przed każdym meczem analizujemy rywala i staramy się wyeliminować lepsze punkty przeciwnej drużyny. Bośniak już od dawna jest w bardzo wysokiej dyspozycji - kontynuuje Rzeźniczak.

Legia jest obecnie w trakcie gry na wielu frontach. - Nasza mini maraton meczowy kończy się spotkaniem z Piastem Gliwice. Nie sądzę, aby taka ilość spotkań miała jednak wpływ na końcowy układ tabeli. Starcie z Wisłą i Lechem są jednak dla nas bardzo szczególne. Nie należy zapominać o Pucharze Polski - przegrana w meczu z Miedzią Legnica od razu eliminuje nas z walki o krajowe trofeum - zakończył defensor "Wojskowych".