Statystyki meczu w Krośnie

Mnóstwo strat (23), słabsza deska (32 zbiórki wobec 35 rywali) i przede wszystkim fatalnie wykonywane rzuty osobiste - to przyczyny porażki naszego zespołu w Krośnie. Legia poprawiła co prawda skuteczność po przerwie, popełniała wtedy mniej strat, ale wynik 9/23 z linii rzutów wolnych woła o pomstę do nieba.

W zespole gospodarzy brylowali przede wszystkim Marcin Salamonik (19 punktów w 25 minut), który opuścił parkiet w czwartej kwarcie po piątym przewinieniu na Czarku Trybańskim, a także Dariusz Oczkowicz - zdobywca 17 punktów, autor 5 zbiórek i dwóch przechwytów. Bardzo pozytywnie wypadł także rezerwowy Pieloch, który w 11 minut dołożył 12 punktów i 3 zbiórki.

W Legii najlepszymi statystykami może pochwalić się Czarek Trybański, który trafił 3 z 4 rzutów z gry, chociaż z pewnością taki gracz powinien mieć na swoim koncie więcej rzutów w ciągu 30 minut gry. Najwyższy zawodnik naszej drużyny zaliczył ponadto 8 zbiórek, 3 straty, 2 przechwyty i 1 blok. Najwięcej rzutów z gry oddali Kobus i Bierwagen - obaj trafili 4 z nich. Kobus tym razem nie mógł się wstrzelić za 3 (0/4). Bierwagen, który był najczęściej faulowanym zawodnikiem naszej drużyny, powinien przede wszystkim popracować nad skutecznością rzutów osobistych - wynik 3/9 jest bardzo słaby. Na tablicach ten właśnie zawodnik miał najwięcej, po Trybańskim, zbiórek na swoim koncie.

W Legii raziły, szczególnie w pierwszej połowie, liczne straty. Najwięcej - po 5 - zanotowali Aleksandrowczi i Bierwagen. Aż cztery, w przeciągu 10 minut gry, przytrafiło się Andrzejowi Paszkiewiczowi. Legia rozpoczęła mecz w składzie Holnicki, Aleksandrowicz, Bierwagen, Malewski, Trybański. Najdłużej na boisku przebywali Trybański (29:42) i Bierwagen (27:05). Niespełna 20 minut wystąpili Holnicki-Szulc (19:56), Aleksandrowicz (19:55), Kwiatkowski (18:30) i Malwski (18:29).
Jedynym zawodnikiem Legii, który nie wyszedł na parkiet, nie licząc Damiana Cechniaka, który znalazł się poza kadrą meczową, był Bartek Ornoch.

Statystyki