Piotr Bakun - fot. Bodziach / Legionisci.com
REKLAMA

Bakun: Umiemy grać dobrze, szkoda, że nie zaczęliśmy od początku...

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

"Co się dzisiaj stało, że graliśmy tak nierówno? Ja nie wiem i zawodnicy też nie wiedzą. Wygląda jakby na początku byli niegotowi do zawodów w żaden sposób" - powiedział po sobotnim spotkaniu w Krośnie trener Legii, Piotr Bakun. Całą pomeczową rozmowę możecie przeczytać poniżej.

Zostawienie poza kadrą Damiana Cechniaka, nie było złym pomysłem? Bartek Ornoch i tak nie wszedł na boisko, a w obronie długo prezentowaliśmy się fatalnie.
- To nie miało wpływu na wynik.

Rzuty osobiste w dzisiejszym meczu to była jakaś katastrofa - nikt nie wykonywał ich poprawnie.
- Tak było, ale co ja mam powiedzieć?

Może muszą więcej trenować osobiste, albo to kwestia psychiki?
- Zadaliśmy sobie pytanie już po meczu, czym różniła się pierwsza połowa od drugiej i nikt nie umie odpowiedzieć na nie. Tak jakby nie byli gotowi do gry na początku spotkania. Ale oni mają świadomość tego, że gramy źle i chcą wyjść na boisko w czwartek w Pruszkowie i udowodnić, że potrafią zagrać od początku dobrze. Ja po dzisiejszym meczu jestem załamany.

W II połowie zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę. Chyba trochę pomogło to, że Krosno musiało być rozluźnione tak wysokim prowadzeniem?
- Krosno na pewno inaczej grało, gdy prowadziło różnicą dwudziestu kilku punktów. To nie zmienia jednak faktu, że w drugiej połowie oni rzucili nam 20 punktów. Gdybyśmy w ten sposób grali w obronie w I połowie, choć wiadomo, że to nie jest układ zero-jedynkowy i wynik byłby odwrócony, ale na pewno byłby to równy wynik. Wtedy na pewno wynik byłby cały czas otwarty, kto wie jakby się to skończyło. Co by nie mówić, my jesteśmy w stanie grać dobrze, szkoda tylko, że nie zaczęliśmy od początku.

Czy w końcówce, gdy było już tylko -9, Bierwagen był wyznaczony do rzucania za 3? Bo chyba w drużynie w tym akurat elemencie są lepsi.
- Nie było tak, że on miał rzucać "trójki", tak akurat wyszło. Raz trafił, raz nie trafił. Po takiej pierwszej połowie trudno jest powiedzieć, że ktoś powinien rzucać, a ktoś nie. Mieliśmy grać mocną obroną i zawodnicy faktycznie grali mocnym pressingiem. W ataku akurat trafiło na Mateusza, a to jest zawodnik, którego nie można hamować. Musi grać bardzo mocno na "basket" i on to potrafi robić. Akurat nie trafił.

Biorąc pod uwagę przedsezonowe sparingi, w których bardzo wyróżniał się oprócz Bierwagena, także Malewski, to tym razem był on zupełnie niewidoczny.
- Generalnie nasi wysocy zagrali dzisiaj bardzo słabo. Oprócz tego, że zmiennicy dziś co nieco wnieśli, to ludzie, którzy powinni stanowić o sile naszego zespołu, zagrali źle.

To był pierwszy mecz Legii w I lidze od dawna. Można już powiedzieć, po dzisiejszym spotkaniu, że przeskok z drugiej ligi do pierwszej jest spory? Drużyna z Krosna na pewno jest jednym z faworytów ligi.
- To dopiero liga pokaże. My zagraliśmy źle i nie szukajmy usprawiedliwienia w przeskokach ligowych. Jesteśmy zespołem pierwszoligowym. Dzisiaj zagraliśmy słabo. Jakbyśmy zagrali normalnie, cały mecz tak jak drugą połowę, to wyglądałoby to zupełnie inaczej. Ten mecz byłby równy i kto wie, co by się działo do końca, jakby się potoczył, kto by się otworzył. Jeżeli byśmy grali równo w obronie, mielibyśmy w nim szansę na wygraną.

W Sport.pl pojawiły się ostatnio wypowiedzi odnoszące się do Legii i Znicza Basket i wiele z nich, odnośnie naszej drużyny było takich - Michał Kwiatkowski jest za słaby na głównego rozgrywającego mocnego zespołu, jakim chce być Legia w I lidze. Dziś na "jedynce" próbowani byli trzej gracze i ani Holnicki, ani Kwiatkowski i Paszkiewicz nie zachwycili.
- Na pewno dziś nie dali dużo punktów i asyst. Wszyscy nie graliśmy dobrych zawodów. Ja bym na razie poczekał do meczu z Pruszkowem i dał im szansę, nich się sprawdzą z Hybiakiem i Czosnowskim i zobaczymy, kto będzie górą. Mam wrażenie, że trochę dobrej roboty sprawiono nam tym artykułem, bo nie ma nic lepszego na mobilizację, jak wjechanie na ambicję takich młodych ludzi jak Holnicki i Kwiatkowski.

Rozmawiał Bodziach


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.