Łukasz Wilczek, czyli lider asyst na I-ligowych parkietach - fot. Bodziach / Legionisci.com
REKLAMA

Legioniści statystycznie: Wilczek królem asyst

Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Za koszykarzami już 1/3 sezonu. Legia mierzyła się zarówno z zespołami pretendującymi do awansu do PLK, jak i tymi, które okupują dolne rejony tabeli. Bilans po ośmiu spotkaniach wychodzi na remis. Cztery zwycięstwa i tyle samo porażek dało 12 punktów i piąte miejsce w tabeli. Natomiast jak na tle rywali prezentują się zawodnicy w indywidualnych statystykach?

Punkty i skuteczność
W kategorii najlepszych strzelców mamy dwóch zawodników w pierwszej dziesiątce. Plasujący się na siódmym miejscu Arkadiusz Kobus zdobywa średnio 15,8 pkt. na mecz, zaś Mateusz Bierwagen z 14,3 pkt. zamyka TOP10. Dla porównania, liderem w lidze jest Marcin Dymała, który od Bierwagena rzuca średnio o trzy punkty więcej.

Mateusz wyróżnia się również w kategorii – skuteczność z gry. Co prawda w statystykach na piątym i szóstym miejscu widnieją Damian Cechniak (75%) i Cezary Trybański (73,9%), ale oni na ten dorobek pracowali odpowiednio tylko przez 4-5 meczów. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę zawodników, którzy wystąpili w co najmniej siedmiu potyczkach na osiem, wówczas Bierwagen wskakuje do najlepszej piątki z odsetkiem rzutów na poziomie 64,6%. Ponad przeciętność wyróżnia się Łukasz Sobuta z Rosy Radom (78,1%). Natomiast pozostałych siedmiu graczy, od Rafała Bigusa (Spójnia Stargard Szczeciński) do Dariusza Oczkowicza (Miasto Szkła Krosno) mieści się w przedziale 64-68%.
Tak dobra skuteczność Bierwagena nie bierze się z niczego. Podopieczny Piotra Bakuna oddał w tym sezonie 65 rzutów za 2 punkty, z czego 42 okazało się celnych. Więcej razy trafiał jedynie Marek Piechowicz z Zagłębia Sosnowiec (48 razy w 8 meczach).

O ile Legia ma powody do dumy w powyższych kategoriach, o tyle znacznie słabiej radzą sobie jej zawodnicy przy rzutach osobistych oraz za 3 punkty. Owszem, Arkadiusz Kobus trafił już 15 razy za 3 punkty (6. miejsce w lidze), ale jego skuteczność wynosi 34,9%, co jest... 47. rezultatem w lidze! Najlepszym egzekutorem stołecznego klubu w rzutach za trzy jest Michał Aleksandrowicz, który notuje odsetek 37% (38. w lidze). Natomiast na wykonywanie rzutów osobistych lepiej spuścić zasłonę milczenia i przejść do kategorii zbiórki.

Zbiórki i bloki
Najlepszy w Legii? Oczywiście Cezary Trybański. Środkowy Legii w pięciu meczach zbierał średnio 7,8 piłek, tyle samo co Karol Dębski (SKK Siedlce) w ośmiu spotkaniach. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż Czarek lepiej sobie radzi na atakowanej tablicy (3,2 zbiórki – drugie miejsce w lidze).
Bezsprzecznym liderem jest doświadczony Rafał Bigus. Zawodnik Spójni Stargard Szczeciński jako jedyny przekroczył barierę 10 zbiórek. Notując średnio 10,8 zebranych piłek wyprzedza duet z Gliwic – Łukasza Paula (8,9 zb.) i Wojciecha Frasia (8,6 zb.). Innym legionistą, który zasługuje na pochwały jest Mateusz Bierwagen (6,4 zb.), co daje mu 17. miejsce spośród wszystkich I-ligowców. Były gracz Astorii wyróżnia się przede wszystkim w obronie. 4,8 zebranych piłek w każdym spotkanie daje mu 10. miejsce i... ogromną stratę do liderującego Rafała Bigusa (8,4 zb. w defensywie).

Skoro już jesteśmy przy wysokich graczach, musi się pojawić kategoria – bloki. Cezary Trybański póki co nie ma sobie równych. W pięciu ligowych występach zaliczał średnio 3 "czapy", czyli o 1,2 więcej od drugiego... Patryka Nowerskiego, który jeszcze nie tak dawno reprezentował barwy Legii. "C-Tryb" jest jedynym legijnym rodzynkiem w tym zestawieniu. Kolejny Arkadiusz Kobus rozdaje 0,4 bloku na mecz, co plasuje go na 28. miejscu. Pozostaje wierzyć, iż środkowy Legii utrzyma swą dobrą dyspozycję, a jego koledzy poprawią się w tym aspekcie gry.

Asysty, przechwyty, straty
Łukasz Wilczek daje powody do dumy. Nowy nabytek Legii zdążył się pokazać z bardzo dobrej strony i w każdym meczu obsługuje swoich kolegów dobrymi podaniami, którym pozostaje tylko wykończyć akcję celnym rzutem. Rozgrywający stołecznego klubu notuje 7,8 asysty co mecz. Dla porównania kolejni gracze zaliczają 5-5,5 dobrych zagrań.
A jak się prezentują pozostali dwaj legijni kandydaci na "jedynkę"? W siedmiu potyczkach Michał Kwiatkowski i Rafał Holnicki-Szulc zaliczali średnio 2-2,3 asysty, co daje im miejsce w trzeciej i czwartej dziesiątce w lidze.

Najczęściej to rozgrywający wyróżniają się też w przechwytach. Na tle ligowców aż tak dobry jak w asystach, nie jest jeszcze Łukasz Wilczek. Średnio 1,7 przejęcie piłki na mecz daje mu 14. miejsce. Dla porównania Marcin Dymała zabiera rywalom 2,6 piłek.

Natomiast, który z legionistów najczęściej zalicza straty? W ligowej stawce przewodzi wspomniany Dymała z Astorii Bydgoszcz (3,6 straty), ale tuż za nim jest trio - Mateusz Bierwagen, Radosław Basiński (GKS Tychy) oraz Łukasz Żytko (Spójnia Stargard Szczeciński). Cała trójka gubi piłkę średnio 3,4 razy w każdym spotkaniu. Czternasty w zestawieniu plasuje się Łukasz Wilczek z Krzysztofem Chmielarzem (Pogoń Prudnik) i Dariuszem Oczkowiczem (Miasto Szkła Krosno) - 2,5 straty.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.