Podoliński: Możemy sprawić niespodziankę
- Jedziemy do lidera. Do mistrza Polski, który świetnie spisuje się w europejskich pucharach. Na pewno my musimy zagrać bardzo dobry mecz, jeżeli marzymy o tym, aby jakiekolwiek punkty z Warszawy przywieźć. Myślę, że jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę, którą na pewno byłoby zwycięstwo na Łazienkowskiej. Jeżeli mamy nie myśleć o wygranej, to lepiej zostańmy w domu - powiedział na konferencji prasowej Robert Podoliński, trener Cracovii.
Sytuacja kadrowa w krakowskiej drużynie jest bardzo dobra. - Problemy zdrowotne ma tylko Bartek Dudzic, który skręcił staw skokowy. Nie jesteśmy pewni czy będzie mógł zagrać z Legią Warszawa. Drobne kłopoty mają Mateusz Żytko i Adam Marciniak. Pozostali wszyscy są przygotowani do spotkania w poniedziałek - mówi szkoleniowiec, który nie musi motywować swoich graczy. - Na mecze z Legią nie trzeba nikogo dodatkowo motywować. Tutaj potrzeba większej wiary w siebie i koncentracji. Właśnie na tym będziemy musieli się skupić w poniedziałek - dodaje Podoliński.
"Kraksa" podczas meczu na Łazienkowskiej dużą wagę będzie przywiązywała do działań defensywnych. - Musimy zagrać dobrze w obronie. Nawet jeżeli Legia nie stwarza sobie wielu sytuacji to jest bardzo konkretna i skuteczna pod bramką przeciwnika. Posiada piłkarzy, którzy są w stanie indywidualną akcją rozstrzygnąć spotkanie. My na pewno mamy szanse stworzyć sobie w Warszawie kilka dobrych okazji na zdobycie gola - twierdzi trener najbliższego rywala "Wojskowych".
W Krakowie zastanawiają się, jakim składem Legia zagra w poniedziałek. - Trener Berg do tej pory sporo rotował składem. Jak widać po sytuacji w tabeli nie jest to dla Legii jakiś dyskomfort. Ten zespół cały czas sobie radzi w Europie i w lidze. Nie wiemy jeszcze, kto zagra w meczu z nami. Wszystko z biegiem czasu będzie się dopiero wyjaśniało. Ciężko stwierdzić czy od pierwszej minuty wystąpi m.in. Miroslav Radovć - mówi Robert Podoliński.