Sparing: Legia Warszawa 0-2 Karabach Agdam
Legia Warszawa przegrała w drugim meczu sparingowym rozegranym w tureckim Belek. Mistrzowie Polski we wtorkowe popołudnie okazali się słabsi od Karabachu Agdam, któremu ulegli 0-2. "Wojskowi" zagrali w rezerwowym składzie, ponieważ podstawowa jedenastka wystąpi podczas starcia z Zenitem Sankt Petersburg o godzinie 17:00. Z Azerami swoją szansę pokazania się otrzymał także Taye Taiwo, który jest testowany przez Legię.
Kilka minut po rozpoczęciu gry dobrą akcję przeprowadził Karabach Agdam. Reynaldo Silva mocno uderzył z ostrego kąta, ale piłka poszybowała ponad poprzeczką. Legioniści swoim rywalom zagrozili dopiero w 21. minucie. Po rzucie wolnym w zamieszaniu w szesnastce oponentów najlepiej odnalazł się Marek Saganowski, którego próbę z dużym trudem nogą odbił Ibrahim Sehić. Chwilę potem odpowiedzieli Azerowie. Na uderzenie z daleka zdecydował się Lucas George, lecz pewną obroną popisał się Łukasz Budziłek. W 25. minucie odważną próbą z niemal połowy boiska zaskoczył Dominik Furman, lecz na szczęście golkipera Karabachu futbolówka poszybowała ponad poprzeczką. Kilkadziesiąt sekund potem potężnie z dystansu przymierzył Taye Taiwo i Ibrahim Sehić nie po raz pierwszy zachował się bez zarzutu. Dwa kwadranse po pierwszym gwizdku arbitra gracze Karabachu zmarnowali dotychczas najlepszą okazję, kiedy nieatakowany Muarem Muarem chybił z kilkunastu metrów. W 37. minucie Łukasz Budziłek w świetnym stylu odbił mocny strzał Reynaldo Silvy, który pomimo ataku Mateusza Wieteski zdołał spróbować zdobyć pierwszego gola w tym meczu. Do ostatniego gwizdka pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic godnego uwagi i obydwie jedenastki zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Początek drugiej połowy był niemrawy w wykonaniu obydwu drużyn. Nieco lepiej na boisku prezentowała się jednak Legia Warszawa, która starała się często przebywać na połowie rywala. Pomimo tego, w 54. minucie to Azerowie powinni wyjść na prowadzenie. Reynaldo znakomicie wyłożył piłkę nadbiegającemu Vugarowi Nadirovowi, lecz ten z kilku metrów fatalnie przestrzelił. Po godzinie gry źle rzut wolny wykonał Dominik Furman. Karabach przeprowadził za moment szybką kontrę, która została zaprzepaszczona przez niedokładne podanie jednego z piłkarzy z Azerbejdżanu. Chwilę potem ładną akcją popisał się Robert Bartczak, lecz świetną obronę zaprezentował Ibrahim Sehić. Za moment nie popisał się Marek Saganowski, który z najbliższej odległości posłał piłkę ponad poprzeczką. W 67. minucie Karabach wyszedł na prowadzenie. Reynaldo zabawił się na skrzydle z defensywą Legii Warszawa i mocnym uderzeniem w krótki róg zaskoczył Konrada Jałochę. Przez kolejny kwadrans gry na boisku nie działo się nic ciekawego. Dopiero w 82. minucie Karabach zdobył drugiego gola. Niepewnie w szesnastce zachował się Taye Taiwo, który po dośrodkowaniu ze skrzydła podał piłkę do Cavid Tagiyeva, a ten z najbliższej odległości pokonał bramkarza Legii. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki mógł zmniejszyć Adam Ryczkowski, ale piłka po jego strzale odbiła się jedynie od poprzeczki.
Legia Warszawa 0-2 (0-0) Karabach Agdam
0-1 Reynaldo 67
0-2 Tagiyev 82
Legia: 1. Łukasz Budziłek (46, 91. Konrad Jałocha) - 19. Bartosz Bereszyński, 5. Mateusz Wieteska (46, Robert Bartczak), 35. Taye Taiwo, 17. Rafał Makowski - 73. Łukasz Moneta (69, 82. Norbert Misiak), 59. Dominik Furman, 76. Bartłomiej Kalinkowski, 45. Adam Ryczkowski, 20. Jakub Kosecki (78, 31. Filip Karbowy) - 9. Marek Saganowski.
Karabach: 13. Ibrahim Sehić - 5. Maksim Medvedev, 55. Badavi Huseynov, 14. Reshad Sadigov, 25. Ansi Aqoli - 2. Qara Qarayev, 20. Richard Almeida, 41. Leroy George (78, 77. Cavid Tagiyev), 17. Vugar Nadirov, 10. Muarem Muarem - 9. Reynaldo Silva (78, 99. Namiq Alasgarov).
Grali też: 6. Haci Ahmadov i 7. Namiq Yusifov.
sędziował: Tomasz Radkiewicz.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu spotkania:
