Brzyski: Kość jest cała, mogę trenować!
Tomasz Brzyski, który przedwcześnie opuścił zgrupowanie Legii w Turcji, może wrócić do zajęć już dzisiaj. Lewy obrońca Legii wracał do Warszawy o kulach, bowiem pierwsze wyniki badań mówiły o możliwości złamania piątej kości śródstopia. Po dokładnych badaniach okazuje się, że kość nie jest złamana.
"We wtorek przed południem dostałem wyniki i okazuje się, że kość nie jest złamana. Rozmawiałem z doktorem Jackiem Jaroszewskim, który powiedział mi, że mam rzucić w kąt ten usztywniający but, w którym przyleciałem do Polski i zacząć trenować" - mówi Legia.sport.pl obrońca.
Brzyski, jeśli dziś rano otrzyma zgodę od klubowego lekarza, pojawi się przy Łazienkowskiej, żeby pobiegać. "Straciłem przecież trzy dni. To bardzo dużo, jeśli chodzi o okres przygotowawczy" - tłumaczy. W sobotę piłkarz wraz z całym zespołem poleci na drugie zgrupowanie do Hiszpanii.