Jagiellonia przyjedzie, ale wojewoda stawia warunki
Przez kilka ostatnich dni trwały gorące dyskusje i wymiany pism dotyczące ewentualnego zamknięcia sektora gości na stadionie Legii na mecz z Jagiellonią Białystok. Ostatecznie wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski nie podjął decyzji o uniemożliwieniu przyjezdnym zobaczenia spotkania, ale w piśmie skierowanym do prezesa Legii stawia organizatorowi kilka warunków, m.in. zakazuje zaprezentowania jakiejkolwiek oprawy zarówno przez kibiców Jagiellonii, jak i Legii.
Ponadto wojewoda nakazuje poszerzenie strefy buforowej przy sektorze gości, wzmocnienie ochrony przy nim i przy Żylecie, a także skrupulatną kontrolę wchodzących na stadion kibiców pod kątem środków pirotechnicznych i barw zespołu przeciwnego.
Wojewoda przyznał, że Bogusław Leśnodorski w odpowiedzi na pismo nie podtrzymał poparcia dla wniosku organizatora rozgrywek, które rzekomo deklarował dzień wcześniej. Według naszych informacji takiego poparcia w żadnym momencie nie było.
Komentarz Ekstraklasy
- Ponad tydzień temu zidentyfikowaliśmy ryzyko wystąpienia incydentów podczas planowanego meczu Legia-Jagiellonia. Niezwłocznie podjęliśmy działania, których celem było przede wszystkim umożliwienie bezpiecznego przeprowadzenia tego meczu z udziałem kibiców. Dziś widzimy, że w wyniku impulsu ze strony Ekstraklasy wszystkie podmioty odpowiedzialne za bezpieczeństwo tego spotkania pracują na pełnych obrotach. I o to nam właśnie chodziło, gdy uruchamialiśmy cały proces – na tym polega misja Ekstraklasy w obszarze bezpieczeństwa – mówi Marcin Animucki, wiceprezes Zarządu Ekstraklasy S.A.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa sektor gości kibice Jagiellonia Białystok mecz oprawa wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski