Arkadiusz Milik przed meczem z Legią - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Milik: Mieliśmy sporo szczęścia

Kamil i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Dla mnie był to szczególny mecz. Cieszę się ze strzelonego gola. Jako drużyna zagraliśmy dobre spotkanie, chociaż wiadomo, że zawsze mogło być lepiej. Trzeba jednak uczciwie przyznać, iż mieliśmy dzisiaj sporo szczęścia. Po pierwszej połowie byłem pewny, że rozniesiemy Legię. W drugiej wszystko się zmieniło. Nie wiem, czy było to spowodowane naszym rozluźnieniem - mówi Arkadiusz Milik.

"Wojskowi" zaprzepaścili przez 90 minut sporo dobrych okazji do zdobycia gola. - Legii należy się pochwała. Dzięki ich dobrej grze druga połowa wyglądała tak, jak wyglądała. Podeszli do nas pressingiem, zaatakowali wyżej i grali odważniej. Mieli swoje szanse i mogli dzisiaj nawet z nami wygrać - twierdzi polski napastnik. - Wydaję mi się, że za zawodnika meczu można uznać naszego bramkarza. Legia grała dzisiaj prostymi środkami. Szukali piłek prostopadłych, rozgrywali akcje skrzydłami, skąd szukali wrzutek w pole karne. Wiadomo przecież, że są groźni w powietrzu - mają bardzo dobrych i silnych zawodników - kontynuuje Milik.

Przy zdobytej bramce napastnik Ajaxu był kompletnie nieatakowany przez legionistów. - Na samym początku miałem pomysł, aby odegrać koledze. Zauważyłem jednak, że jest dobrze kryty przez rywali. Postanowiłem wtedy się obrócić i zobaczyć jak wygląda sytuacja za mną. Zauważyłem, iż jest trochę miejsca i uderzyłem - mówi 20-latek.

Zdaniem Milika, żeby awansować Ajax musi zagrać w rewanżu bardzo dobre spotkanie. - Ciężko mi powiedzieć, jak oceniać rozkład szans przed rewanżem. W drugiej połowie Legia pokazała się z dobrej strony. Musimy się skupić, aby pojechać do Warszawy i awansować dalej, bo może być nam naprawdę ciężko. Dla nas dużym plusem będzie brak kibiców na Łazienkowskiej. Kiedy przyjeżdżałem w przeszłości na ten stadion, to fani zawsze byli dwunastym zawodnikiem swojej drużyny. Tak naprawdę sami są sobie jednak sobie winni zaistniałej sytuacji. Dla Legii to duży minus - zakończył napastnik holenderskiego zespołu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.