Statystyki meczu z Ajaxem
W mało przyjemny sposób zakończyła sezon 2014/2015 w europejskich pucharach Legia Warszawa. Choć statystyki zdają się wskazywać, że rewanż z Ajaxem Amsterdam był wyrównanym widowiskiem, to nie potwierdza tego sam wynik. Po raz kolejny potwierdziło się, że nie wystarczy grać w piłkę. Trzeba grać w nią mądrze.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | Ajax Amsterdam |
gole | 0 | 3 (3+0) |
posiadanie piłki | 46% | 54% |
strzały | 10 (4+6) | 10 (6+4) |
strzały celne | 6 (3+3) | 6 (5+1) |
rzuty wolne | 2 (2+0) | 4 (2+2) |
rzuty rożne | 3 (1+2) | 3 (3+0) |
faule | 14 (8+6) | 12 (7+5) |
interwencje bramkarzy | 3 (2+1) | 13 (6+7) |
spalone | 4 (2+2) | 2 (2+0) |
słupki | 0 | 0 |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 5 (4+1) | 0 |
czerwone kartki | 0 | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
W czwartkowy wieczór piłkarze obydwu zespołów oddali po dziesięć strzałów na bramkę rywali. Obie drużyny po sześć razy uderzały celnie. Problem w tym, że po dwóch celnych strzałach Ajax prowadził 2-0. Pod bramką rywali najgroźniej było zaś, gdy defensor z Holandii usiłował sam skierować piłkę do własnej bramki.
Najczęściej bramkarza z Amsterdamu usiłował nękać Michał Kucharczyk. O ile jesienią "Kuchy" w pucharach dobrze radził sobie pod bramką rywali, to w czwartek było z tym zdecydowanie gorzej. Warto zauważyć, że grający najbardziej z przodu Orlando Sa nie oddał ani jednego strzału.
Początkowe minuty potyczki z Ajaxem zapowiadały bardzo ostry mecz. I choć sędzia często sięgał po żółtą kartkę, to ostatecznie przewinień nie było dużo. Dwa faule więcej zapisali na swoim koncie gracze Legii.
Aż 11 legionistów przekraczało przepisy w czwartkowy wieczór przy Łazienkowskiej. Po dwa przewinienia zanotowali Jakub Rzeźniczak, Guilgerme i Michał Masłowski.
Rywale najczęściej faulowali Ivicę Vrdoljaka. Kapitan "wojskowych" w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był pięć razy. Trzy razy faulowany był Orlando Sa.
62 odbiory i 55 strat - oto bilans Legii. Duża liczba odbiorów w wykonaniu Ivicy Vrdoljaka i Tomasza Jodłowca może być traktowana jako dominacja w środku pola. Niestety po odbiorach legioniści mieli problemy ze skonstruowaniem groźnych akcji.
Zauważyć trzeba także, że Vrdoljak i Jodłowiec zanotowali również wiele strat. To pokazuje, że Legia wcale nie dominowała w środku pola.