Dariusz Dudka - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Wiślacy o meczu z Legią

Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Boban Jović: Zagrałem dzisiaj na swojej nominalnej pozycji i mam nadzieję, że tak będzie w kolejnych spotkaniach. Niemniej potrzebuję czasu, to dopiero mój trzeci występ w Wiśle. W akcji, w której straciliśmy drugą bramkę, zobaczyłem piłkę w ułamku sekundy. Buchalik skierował futbolówkę prosto na moją nogę i stało się. Muszę obejrzeć tę akcję na spokojnie. To niefortunna sytuacja dla mnie.
W Słowenii grałem przeciwko Mariborowi, który dominuje w naszej lidze, ma za sobą występy w europejskich pucharach. Szczerze muszę przyznać, że Legia prezentuje się piłkarsko lepiej od tego klubu.

Dariusz Dudka: W tym roku nie wygraliśmy jeszcze meczu, więc remis przed spotkaniem z Legią można było wziąć w ciemno. Aczkolwiek myślę, że graliśmy nieźle, czego efektem było prowadzenie 2-1 niemal do samego końca. Remis trochę nas boli i można czuć pewien niedosyt, ale najważniejszy jest progres w naszej postawie. Przede wszystkim nie baliśmy się grać w piłkę, każdy brał odpowiedzialność, czego brakowało w poprzednich spotkaniach.
Założenia były takie, że mieliśmy zagęścić środek pola i wyprowadzać groźne kontry. Częściowo to się udawało. Wiadomo, że jak zawodnik uciekał Semirowi, to musiał przerwać grę i stąd był najczęściej faulującym graczem w naszym zespole. Na pewno na różnica przed tym meczem polegała na tym, że ćwiczyliśmy więcej schematów, które przełożyliśmy na dzisiejsze zawody. Myślę, że to wypaliło.
Od początku rundy mamy niefart - np. w Bełchatowie sędzia nie podyktował nam rzutu karnego. Na razie nie mamy szczęścia i mam nadzieję, że to się odwróci.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.