Berg: Atmosfera na Lechu to tylko motywacja
- Na meczu z Lechem spodziewam się bardzo dobrej atmosfery. Każdy piłkarz, kiedy był jeszcze dzieckiem, marzył o tym, aby grać na stadionie pełnym ludzi. Teraz będzie miał ku temu okazję. To powinna być dla nich olbrzymia motywacja. My musimy się skupić tylko i wyłącznie na grze. Jesteśmy przyzwyczajeni do głośnego dopingu, bo zawsze towarzyszy on nam na Łazienkowskiej - powiedział przed starciem z Lechem Henning Berg.
- Myślę, że są pewne różnice między tym sezonem a poprzednim. Teraz dłużej graliśmy w Lidze Europy. Rok temu to był dopiero początek mojej pracy w Legii. Dopiero wprowadzałem filozofię gry - jak grać w ofensywie i defensywie. Dobrze, że teraz będziemy grali mniej spotkań. Robi to ogromną różnicę. Jesteśmy w dobrej formie, cieszymy się z tej rywalizacji. W tak długim sezonie musiał nadejść spadek formy. Ostatnie wyniki na pewno nie były zadowalające. Najważniejsze jednak, że teraz wszyscy są gotowi do gry - mówi trener Legii.
- Duda będzie gotowy do gry z Lechem Poznań. Ostatnio miał problemy z kostką, ale już z Wisłą zagrał 90 minut i zaprezentował się z bardzo dobrej strony. To normalna sprawa, że Słowak może być teraz w nieco słabszej formie. Po powrocie po kontuzji potrzeba czasu, aby dojść do swojej najlepszej dyspozycji. Ondrej to bardzo ważny gracz w naszej drużynie. Cieszymy się z tego, że możemy już na niego liczyć - twierdzi Berg. - Dossa wyleczył już kontuzję, ale na razie jest jeszcze nieco przemęczony. Nie chcemy ryzykować jego zdrowia. Zawsze, kiedy biegał po boisku, mogliśmy na niego liczyć. Szczególnie dobrze zagrał przecież w starciu z Ajaxem. Zobaczymy jeszcze, czy będzie gotowy do gry w niedzielę. Na razie trudno to ocenić. Jeśli chodzi natomiast o prawą stronę obrony, to nieobecność Łukasza Brozia wynika z rywalizacji w drużynie. Bartek Bereszyński w każdym meczu prezentuje bardzo dobry poziom i dlatego gra w pierwszej jedenastce - dodał Norweg.
- Mam dokładne statystyki odnośnie strzelania goli. Nie pamiętam jednak dokładnie, ile z nich było zdobytych z kontry, a ile z ataku pozycyjnego. Kiedy gramy w lidze, ciężko jest nam kontratakować naszych przeciwników. W składzie pojawiło się kilku nowych zawodników, a dodatkowo paru również odeszło. Dlatego musieliśmy trochę zmienić filozofię naszej gry - mówi opiekun mistrzów Polski. - Nie chcę na razie powiedzieć, kto zagra z Lechem. Arek dobrze zaprezentował się w ostatnim meczu z Wisłą. Nie jest także normalne, aby co tydzień zmieniać golkipera. Dobrze, że możemy pozwolić sobie na dwóch dobrych bramkarzy. Dusan był pierwszym wyborem od długiego czasu, ale to normalna rywalizacja w zespole, jak na innych pozycjach. Wiem, że każdy by chciał jak najczęściej grać. Dusan ciężko trenuje i wspiera Arka, gdy ten gra w pierwszym składzie. Tak samo działa to również w drugą stronę - stwierdził Henning Berg.
