fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: W Lechii dominują indywidualności

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Myślę, że w sobotę zagramy z Lechią trudne spotkanie. Ten klub zmieniał się przez ostatnie lata. Wymieniono kilku piłkarzy oraz trenerów. Wartościowym wzmocnieniem jest na pewno pojawienie się w zespole Sebastiana Mili ze Śląska Wrocław. To ekipa aspirująca to najwyższych celów i niewykluczone, że niebawem zaczną je osiągać - mówi przed pojedynkiem z Lechią Gdańsk Henning Berg.

Lechiści to drużyna, która zawsze stawia Legii trudne warunki. - Graliśmy z Lechią w poprzednim roku. Był to ciężki mecz, ale udało nam się wygrać. Każdy mecz z Lechią jest trudną przeprawą, ponieważ jest to dobry zespół. Mają ambicję, aby być wyżej w tabeli niż znajdują się obecnie. Dysponują odpowiednimi środkami finansowymi, aby zapewniać sobie dobre transfery - stwierdził opiekun mistrzów Polski.

Z Podbeskidziem kontuzji nabawił się Pinto. - Z Helio wszystko jest w porządku. Portugalczyk czuje się dobrze. Uraz kolana cały czas mu jednak dolega, ciężko powiedzieć, kiedy będzie mógł już zagrać. Zdaniem doktora, jest to czas około dziesięciu dni. Na razie jest zbyt wcześnie, aby oceniać, kiedy będzie wrócić do treningów - powiedział Norweg.

Pierwsze skojarzenia Berga z Lechią? - Lechia to drużyna, która jest ambitna i gra na pięknym stadionie. Teraz mają w kadrze więcej Polaków, ponieważ przy zagranicznym trenerze sytuacja była odwrotna. Zakup Mili to dla nich wielka sprawa i znakomita inwestycja - mówi Henning Berg. - To doświadczony klub, który doskonale zna specyfikę polskiej ligi. W stylu gry tego klubu dominują indywidualności. Cieszę się, że teraz murawa na stadionie będzie lepsza, ponieważ po świątecznej przerwie nie było tam najlepszych warunków do gry. Lechia ma solidną obronę, o czym może świadczyć liczba straconych przez ten klub goli. Gdańszczanie zawsze prezentują agresywną postawą - dodaje szkoleniowiec "Wojskowych".

Po przerwie reprezentacyjnej Legia zaczęła stwarzać sobie znacznie więcej okazji do zdobycia gola. - Myślę, że jest to wypadkowa wielu czynników. Boiska z biegiem tygodni stają się coraz lepsze. Tak naprawdę świetne warunki do gry mieliśmy dotychczas jedynie w Poznaniu. Kiedy grasz z Lechem nie możesz jednak oczekiwać, że będziesz oddawał bardzo dużą ilość strzałów. Z Lechią przede wszystkim chcemy wygrać. Nie można oczekiwać, że nagle oddamy przeciwko nim czterdzieści uderzeń. Cały czas się rozwijamy w oczekiwanym kierunku - twierdzi Berg.

W Gdańsku spodziewany jest rekord frekwencji. - To bardzo dobra wiadomość. Zawsze chcemy grać w otoczeniu jak największej ilości kibiców. Taki hałas tworzy wspaniałą atmosferę. To jednak nic wyjątkowo. Drużyna, która dwa razy z rzędu zdobywa mistrzostwo Polski, zawsze będzie wzbudzała zainteresowanie - zakończył trener legionistów.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.