Piotr Bakun - fot. Bodziach / Legionisci.com
REKLAMA

Bakun: Nie wiem co powiedzieć...

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Piotr Bakun: Po przerwie zaczęliśmy źle bronić. Łukasz Wilczek szybko złapał czwarte przewinienie, a "Kwiatkowi" nie najlepiej wychodziło dziś rozgrywanie. Oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Pierwsza połowę zagraliśmy bardzo dobrze, a drugą bardzo źle.

W pierwszej połowie świetnie wyglądały rzuty z dystansu. Trzy trójki Wilczka, Malewski też trafił. Wysoki procent, a po przerwie prób było niewiele, a jak się pojawiły, to nieskuteczne.
- Z rzutami za 3 jest tak, że raz "siedzi", raz nie. Przed przerwą większość rzutów nam wpadało, w drugiej już tylko mieliśmy dwa celne.

Czy nie warto było w trzeciej kwarcie wcześniej wziąć czas dla drużyny, gdy Spójnia się rozkręcała, a nam nic nie wychodziło?
- Teraz można gdybać. Taką decyzję podjęliśmy. W końcówce i tak zabrakło nam przerw na żądanie, żeby ustawić konkretne rozegranie akcji. Wzięliśmy czas, gdy przez dłuższy okres czasu nie mogliśmy zdobyć punktów.

Wydawało się, szczególnie po pierwszej połowie, że Spójnia bez Bigusa i z czterema faulami Bodycha, raczej nie będzie stanowiła większego problemu.
- Nam się tak nie wydawało. Przykro nam po tym meczu, nie wiem co powiedzieć.

Jeśli Marcel nie zagra w niedzielę, jego miejsce w kadrze meczowej zajmie Bojko?
- Jeśli tak się stanie, to na pewno Bartek będzie gotowy do gry. Czeka nas trudny mecz. Musimy teraz szybko odpocząć i jutro wyjść na zawody i wygrać.

Rozmawiał Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.