Zbigniew Boniek - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Boniek: Sędziowie się nie pomylili

źródło: Kacper Merk, rmf24.pl - Wiadomość archiwalna

- Nie było ani jednego poważnego błędu sędziów, a jedynie dwa epizody, które poróżniły kibiców obu klubów i wywołały dyskusję. Mam tu na myśli niby rzut karny dla Jagiellonii i rzut karny dla Legii. Wedle mojej oceny, w drugim przypadku "jedenastka" była ewidentna. Jeżeli jakikolwiek piłkarz na świecie powiększy obszar ciała poprzez wysuniętą rękę i piłka trafi w tą rękę, to mamy rzut karny.
Proszę zauważyć, że coraz więcej obrońców na całym świecie w momencie interwencji stara się chować ręce za siebie. Dlatego tutaj nie mam wątpliwości - ocenia pracę sędziów w rozmowie z RMF FM Zbigniew Boniek.

- Dyskusja toczy się odnośnie rzutu karnego dla Jagiellonii, ale jestem przekonany, że sędziowie nie popełnili błędu - dodaje prezes PZPN.

Boniek wyjaśnił także dlaczego wnioskował o zawieszenie sędziów. W przypadku sędziego liniowego Piotra Sadczuka chodzi o wyjaśnienie, dlaczego i w jakich okolicznościach zdał egzamin sędziowski w drugim terminie. W przypadku arbitra głównego Pawła Gila sytuacja jest inna. - Do niego nie ma zastrzeżeń, ale uznałem, że po tak trudnym meczu i nagonce, jaka się wytworzyła, dla jego psychiki lepiej będzie odpocząć dziesięć dni niż gwizdać już w najbliższej kolejce. Tym bardziej, że mówimy tu o sędzim międzynarodowym, którego UEFA wstępnie wyznaczyła do prowadzenia meczu eliminacji mistrzostw Europy w połowie czerwca. Dlatego moim obowiązkiem było zapewnienie mu kilku dni spokoju, tak żeby do następnych spotkań przystępował znów w wysokiej formie - powiedział Zbigniew Boniek.

Cały wywiad na internetowej stronie RMF FM.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.