REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Wisłą

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia po raz trzeci z kolei wygrała 1-0 i po raz nie wiadomo który nie zachwyciła. Niemniej, 3 punkty ponownie wywalczyła zasłużenie. Trudno jednak tym razem wskazać zawodnika, który szczególnie by się wyróżnił. Chyba, że negatywnie, bo kilku piłkarzy wyraźnie odstawało od reszty i to obecnie największy problem naszego zespołu.

Dominik Furman +, od chwili, gdy wskoczył do podstawowego składu, nie zawodzi. Agresywny w odbiorze, a przy tym waleczny, z niezłym przeglądem pola, ale przede wszystkim z chłodną głową. Dominik praktycznie nie traci piłek, gra bardzo odpowiedzialnie, choć przydałoby się więcej odwagi w rozegraniu.

Igor Lewczuk + imponował zaangażowaniem, siłą i szybkością, a przy tym górował w walce powietrznej. W 37 minucie błysnął sprintem od pola karnego do pola karnego, po którym, do spółki z Broziem, przyblokował piłkę. Za interwencję po strzale Stilicia w 72 min., gdy w niewiarygodny sposób zbił na słupek zmierzającą do pustej bramki piłkę, powinien otrzymać od kolegów medal. Lewczuk coraz pewniej czuje się w Legii i w pełni zasługuje na miejsce w podstawowym składzie.

Jakub Rzeźniczak + strzelił bramkę i został bohaterem Warszawy, ale też należy pamiętać, że w I połowie przegrywał sporo pojedynków z Brożkiem, również powietrznych. Miał kłopoty z wyprowadzeniem piłki i komunikacją z Kuciakiem i Lewczukiem. Po przerwie wziął się w garść i wrócił na poziom, do którego nas przyzwyczaił – jakość, ambicja i skuteczność.

Dusan Kuciak + parokrotnie nie zrozumiał się z kolegami, ale nie było w tym jego winy. Jedyne zastrzeżenia można mieć do jego zachowania w 72 min., gdy spóźnił się z wyjściem do Guerriera i w efekcie musiał miotać się po polu karnym, a zespół uratował Lewczuk. Poza tym bezbłędnie. Brawa za interwencję z 30 min., gdy wybronił groźne uderzenie Brożka.

Dobre spotkanie rozegrał Łukasz Broź +, który nie dał pograć rywalom na swojej stronie. Broź był twardy, nieustępliwy, a przy tym skuteczny. Więcej problemów miał, gdy na boisku pojawił się Guerrier, ale wiślak był niezwykle chaotyczny i z jego starań niewiele wynikało. Łukasz rzadko podłączał się do akcji ofensywnych, a jeśli już to robił, to był nieefektywny.

Michał Kucharczyk + dostawał za mało piłek, szczególnie w I połowie. Dziwne, bo dość swobodnie radził sobie z pilnującym go Joviciem. Inna sprawa, że „Kuchy” tym razem grał tylko zrywami. Na długie minuty znikał. Gdy się jednak przebudzał, to niemal za każdym razem stanowił zagrożenie dla wiślaków. Brakowało mu również precyzji przy dośrodkowaniach. W końcówce fatalnym podaniem zmarnował kontratak. Ale co się nabiegał, to jego…

Tomasz Jodłowiec + grał swoje, a że niewiele z tego wynika, to już inna sprawa. Najpierw Tomek był nieco zagubiony, nie mógł nadążyć za szybko rozprowadzaną przez wiślaków piłką. Gdy już się ogarnął, to próbował akcji ofensywnych, nieźle wypadł w destrukcji. Poprawnie, ale nic ponadto.

Ondrej Duda dobrze wszedł w mecz, dwukrotnie groźnie uderzał na bramkę, ale potem było tylko gorzej. Zdarzały mu się jedynie pojedyncze zrywy. I tak jednak ogólna ocena jest wyższa niż ostatnio, bo w tych przebłyskach pokazał na jak wiele go stać. Wielki minus za sytuację z 37 minuty, w której wracał za wiślakami w spacerowym tempie.

Słabo wypadł Tomasz Brzyski, któremu ocenę ratuje tylko asysta. „Brzytwa” miał ogromne trudności z zatrzymaniem wiślaków, zostawiał im zbyt dużo miejsca, bał się, że zostanie ograny. Do tego nie podłączał się do ataków, a jego dośrodkowania z rzutów rożnych były niedokładne. Aż do 60 minuty, gdy po jego wrzutce Rzeźniczak trafił do siatki.

Michał Żyro - zagrał bez maski i wypadł tylko niewiele lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Podobnie, jak Duda, dobrze wszedł w mecz i przyjemnie oglądało się jego wymiany piłek z kolegami. Z upływem minut stawał się mniej widoczny, ale przede wszystkim niedokładny. Raził też brak zrozumienia z kolegami. Żyrze potrzeba też więcej zdecydowania. Parokrotnie bowiem wstrzymał atak, jakby nie wierząc, że jest w stanie sobie poradzić z wyprowadzeniem piłki. A może to tylko realna ocena własnych możliwości?

Marek Saganowski - już chyba w tym sezonie nie strzeli gola. W niedzielę nie radził sobie z innym ligowym dinozaurem, jakim jest Arkadiusz Głowacki. Często cofał się w głąb boiska, próbował rozgrywać piłkę, ale z mizernym efektem. Nie dochodził do sytuacji, ani razu nie uderzył nawet w kierunku bramki Buchalika.

Zmiennicy:

Helio Pinto - zastąpił kontuzjowanego Dudę. Niczym się nie wyróżnił.

Dossa Junior + - dostał parę minut gry, w których zaprezentował to, z czego go zapamiętaliśmy – zdecydowanie, skuteczność, siłę.


Średnia ocen redakcji Legioniści.com (skala 1-6)

Dusan Kuciak – 4,1 +
Łukasz Broź – 3,8 +
Jakub Rzeźniczak - 4,5 +
Igor Lewczuk – 4,5 +
Tomasz Brzyski – 3,0
Michał Żyro – 2,5 -
Dominik Furman – 4,1 +
Tomasz Jodłowiec – 3,8 +
Michał Kucharczyk – 3,5 +
Ondrej Duda – 3,1
Marek Saganowski – 2,5 -

Zmiennicy:

Helio Pinto – 3,1
Dossa Junior – 3,5 +

UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.

+
-

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.