Henning Berg - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: Chcemy dobrze wystartować

WIśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Czekamy na mecz ze Śląskiem i na początek sezonu ligowego. Pierwszy mecz jest zawsze wyjątkowy, bo chcemy dobrze rozpocząć rozgrywki. Na razie widziałem tylko skróty wczorajszego meczu Śląska. Po sezonie wrocławianie stracili kilku zawodników. Największą stratą jest odejście Marco Paixao, ale sprowadzili Jacka Kiełba z Korony. Ogólnie rzecz biorąc są mniej więcej tacy sami jak wiosną - ocenił Henning Berg.

- Dlaczego nie gra Masłowski? Okres przygotowawczy był bardzo krótki. Zagraliśmy 2 mecze sparingowe, w których zagrali wszyscy zawodnicy i trwa rywalizacja na każdej pozycji. Teraz mamy rytm meczowy czwartek-niedziela - oby jak najdłużej - i będą zmiany w drużynie. Zobaczymy ile ich będzie, ale Masłowski jest bardzo dobrym zawodnikiem i będzie grał w wielu meczach tego sezonu. Może zagra we Wrocławiu, może w Botoszanach. Jest ważną postacią w zespole - dodał Norweg.

- Wczoraj fizycznie wyglądaliśmy bardzo dobrze, stworzyliśmy wiele sytuacji. Śląsk jest w takiej samej sytuacji jak my. Ci, którzy grali w czwartek powinni być gotowi do gry także w niedzielę, ale to ja podejmę decyzję, który skład będzie najlepszy by wygrać we Wrocławiu. Jeżeli jakiś zawodnik nie będzie w stanie zagrać na 100%, to może wtedy będą zmianę - powiedział trener Legii.

- Jak oceniam szanse szanse na awans? Wiemy, że jak strzelimy gola w Rumunii, to rywale będą musieli strzelić aż 3, więc czwartkowa wygrana 1-0 jest niezłym wynikiem, choć powinniśmy wygrać dużo wyżej. Ogólnie jesteśmy w bardziej komfortowej sytuacji - dodał Berg.

Czy Legia będzie chciała pozyskać napastnika?
- Oprócz Prijovicia i Nikolicia mamy jeszcze Adama Ryczkowskiego, Guilherme, Dudę i Masłowskiego mogących grać na "dziesiątce", więc raczej kolejny już nie przyjdzie na tę pozycję, ale na inne tak. Możliwe, że Prijović i Nikolić będą grali razem, bo Nikolić może grać cofniętego napastnika. Nowi zawodnicy muszą dostosować się do gry naszego zespołu. Najłatwiej będzie Pazdanowi, bo grał w Polsce, najtrudniej Prijoviciowi, bo z nami nie trenował i nie jest w takim samym reżimie treningowym jak pozostali. Straciliśmy dobrych zawodników, ale udało się za nich pozyskać dobre pieniądze - powiedział norweski szkoleniowiec.

- Losowanie oceniam dobrze, ale najpierw musimy wygrać rewanż. Jak to uczynimy to wtedy będziemy mogli dyskutować. Musimy być skupieni, gotowi i nie wybiegać myślami w przyszłość. Jesteśmy zadowoleni, bo mogliśmy trafić na wiele silniejszych rywali - zakończył Henning Berg.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.