Michał Kucharczyk - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Kucharczyk: Przepraszam sędziego i Douglasa

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Chciałbym przeprosić sędziego Frankowskiego i Barry'ego Douglasa za moje chamskie zachowanie pod koniec meczu. Było to z mojej strony nieumyślne spowodowanie zderzenia sędziego z zawodnikiem Lecha - rozpoczął konferencję prasową Michał Kucharczyk.

- Od kiedy tu jestem, to mieliśmy wiele ciężkich okresów. Ten okres nie jest najtrudniejszy, z tych które przeżywaliśmy. Jest trochę za dużo negatywnych opinii jeśli chodzi o naszą grę i dyspozycję. Kwestią czasu jest to jak wejdziemy na właściwe obroty. W piłkę potrafimy grać, ale szwankują nasze indywidualne zagrania i gra zespołowa - uważa Kucharczyk.

- Musimy w Gdańsku wygrać. Nie pozostaje nic innego jak zrobić to, co nam trener powie na odprawie. Najpierw jednak przed nami mecz z Chojniczanką. To na pewno nie będzie spacerek, bo puchary rządzą się swoimi prawami. Jedziemy jednak tam wygrać i zapewnić sobie spokojny rewanż na własnym stadionie - powiedział "Kuchy".

- W Pucharze Polski z Lechią graliśmy na własnym stadionie przed własną publicznością, a w Gdańsku tak nie będzie. Ten mecz pewnie będzie się różnił od tego wrześniowego. Kogo się obawiać? W Lechii jest wielu zdolnych chłopaków, więc musielibyśmy chyba zastosować indywidualne krycie, ale my gramy zespołowo. Czujemy się mocni w stałych fragmentach gry i weźmiemy to pod uwagę. Jak dobrze ich raz rozgryźliśmy na stałe fragmenty gry to i teraz się uda - powiedział legionista.

- Rzeczywiście w lidze mamy mało zwycięstw. Myśleliśmy, że wygrana z Cracovią zakończy tę fatalną serię, ale przyszła niedziela i nie wygraliśmy meczu. Co do straconych bramek, to jak na nasz zespół jest ich zdecydowanie za dużo, ale nikt by na to nie patrzył, jak byśmy strzelali o jedną bramkę więcej. Musimy popracować nad grą obronną, bo jak nie stracimy bramki to my ofensywie na pewno coś strzelimy i wygramy - uważa Kucharczyk.

- Po zmianie trenera zmienił się nasz system gry. Wcześniej każdy był przypisany do pozycji, a teraz jest więcej swobody. W obronie każdy ma być tam gdzie jest przypisany, a w ataku możemy grać różnie - zakończył pomocnik Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.