Pojawis: Psychiczne przełamanie

Albert Pojawis (przyjmujący Legii): W końcu zadziałały nasze głowy. Wreszcie zaczęliśmy walczyć. Byliśmy mentalnie przygotowani do tego, aby zacząć wygrywać. Po tylu porażkach mieliśmy ogromne trudności z pozbieraniem się. W Augustowie trochę nam zabrakło szczęścia w tie-breaku, ale widzieliśmy już poprawę naszego umysłowego podejścia do meczu.

Dobrze weszliśmy w spotkanie przeciwko Huraganowi. W drugim secie dała o sobie znać nasza postawa z poprzednich rywalizacji, ale na szczęście w dwóch pozostałych odsłonach konfrontacji znowu zaczęliśmy grać swoją siatkówkę. Wytrzymaliśmy presję i mimo że sędziowie trochę namieszali w sytuacjach spornych, staraliśmy się nie przejmować ich postawą i ostatecznie zwyciężyliśmy.
Dodam, że moim zdaniem zachowaliśmy się dużo bardziej dojrzale niż zawodnicy z Międzyrzeca, którzy po niekorzystnych dla siebie decyzjach przestawali grać i wchodzili niepotrzebnie w długie dyskusje z sędziami.