Szumełda-Krzycki: Graliśmy swoją koszykówkę

- Zagraliśmy swoją koszykówkę. Od początku weszliśmy w mecz agresywnie. Przed końcem roku chcieliśmy pokazać, że jesteśmy zespołem, który chce zrealizować założony na starcie sezonu cel i udało nam się tego dokonać; pokazaliśmy, że potrafimy grać w koszykówkę - powiedział Marek Szumełda-Krzycki.

- Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się w ataku. Świetnie dzieliliśmy się piłką. Byliśmy zespołem pod każdym względem. Niestety nie ustrzegliśmy się drobnych mankamentów w obronie. Moglibyśmy poprawić grę w tej formacji, żeby nie tracić aż siedemdziesięciu punktów, tylko skończyć na sześćdziesięciu kilku. Ważne jednak, że wygraliśmy i to okazale. Nikt nawet nie zwrócił uwagi na to, że przekroczyliśmy barierę stu punktów. Graliśmy po prostu swoją koszykówkę od pierwszego do ostatniego gwizdka arbitra - dodał legionista.

- Kibicom z okazji Świąt życzę nie tylko awansu Legii do ekstraklasy, ale także zdrowia, gdyż jest bardzo ważne oraz szczęścia, bo jak głosi powiedzenie: na Titaniku wszyscy byli zdrowi, tylko szczęścia nie mieli - zakończył.