Bogusław Leśnodorski - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Leśnodorski i Kucharski o transferach

Woytek, źródło: TOK gra Legia - Wiadomość archiwalna

- Planujemy zrobić jeszcze przynajmniej 2 transfery w tym okienku. Najprawdopodobniej będą to piłkarze z zagranicy, ale cały czas monitorujemy polską ligę - mówi Bogusław Leśnodorski w audycji "TOK gra Legia". Szef skautingu Radosław Kucharski przyznał, że Legii podoba się Karol Świderski z Jagiellonii Białystok.

- Jest lewonożny, duży potencjał i ma papiery na grę - krótko określił 18-letniego zawodnika.

Kolejny raz poruszony został temat Kamińskiego i Douglasa:
- Są to wyróżniający się piłkarze, ale nie są na dzień dzisiejszy zawodnikami pierwszego wyboru. Celujemy wyżej w piłkarzy, którzy dadzą nam większą szansę dostania się do Ligi Mistrzów - powiedział Kucharski i dodał: - Douglas to dla mnie lewy obrońca o inklinacjach ofensywnych. Patrząc na jego zachowania w obronie, na wygrane pojedynki... nie jest to jakaś wysoka półka.

Wyższym priorytetem niż sprowadzenie lewego obrońcy jest pozyskanie skrzydłowych.
- Trener uważa, że Artur Jędrzejczyk i Łukasz Broź mogą grać na lewej obronie, ale to nie znaczy że nie pracujemy nad lewym obrońcą - powiedział Bogusław Leśnodorski.

Wiadomo już, że Robert Bartczak najprawdopodobniej wiosnę spędzi w Zagłębiu Sosnowiec, gdzie może otrzymać szansę gry na pozycji nr 10. Zarówno Kucharski jak i Czerczesow uważają, że jest to dla niego najlepsza pozycja.

Wiadomo też, że duże zainteresowanie wzbudza Nemanja Nikolić, ale... "my nie poszukujemy nabywcy" - skomentował prezes Legii. W klubie nie przewidują także odejścia Tomasza Jodłowca. Na pewno kilku zawodników zostanie wypożyczonych.

- Jak się spotkamy za tydzień to będzie nowy piłkarz? - zapytał prowadzący audycję Przemysław Iwańczyk.
- Tak - odpowiedział Kucharski.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.