Dusan Kuciak - fot. Fumen / Legionisci.com
REKLAMA

Malta: Porywiste zajęcia

Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Po serii dwóch treningów dziennie, przyszedł czas na nieco luźniejszy dzień. Oczywiście nie oznacza to, że zawodnicy Legii obijali się na zajęciach. Szczególnie, że Stanisław Czerczesow wraz ze sztabem szkoleniowym zaserwował swym podopiecznym dwugodzinny maraton. I choć słońce pojawiało się zza chmur, to wszystkim dawał się we znaki silny wiatr.

Fotoreportaż z treningu - 41 zdjęć Fumena

Zaczęło się od tradycyjnej przebieżki dookoła boiska. Jeszcze krople potu nie zdążyły się pojawić na czołach legionistów, a już o pomoc lekarza poprosił Ivan Trickovski. Po kilku kółeczkach, piłkarze powędrowali rozciągnąć między tyczki. Natomiast bramkarze ruszyli do bramek i się zaczęło! Krzysztof Dowhań co chwila pokrzykiwał – Dobre tempo! Super! Brawo! - kiedy cała czwórka uwijała się jak w ukropie broniąc strzał z bliskiej odległości. Po jednej z interwencji ból w dłoni poczuł Jakub Szumski i nie powrócił już do zajęć. W tym czasie zawodnicy z pola zostali podzieleni na sześcioosobowe grupy i grali w dziadka 4 na 2.

fot. Fumen / Legionisci.com

Kolejnym etapem zajęć było ćwiczenie podań, a także sytuacji ofensywnych. Najpierw tylko dwóch obrońców próbowało powstrzymać ataki swoich kolegów, a następnie Stanisław Czerczesow zaaranżował akcje 4 na 3. Jedną z trójek defensywnych stanowili Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk oraz Michał Pazdan. Trzeba przyznać, że legionistom wiodło się ze zmiennym szczęściem. Raz dochodziło do akcji strzeleckiej, gdzie swe umiejętności udowadniali Dusan Kuciak wraz z Arkadiuszem Malarzem, a innym razem defensorzy szybko rozbijali napór ofensywnej czwórki.

fot. Fumen / Legionisci.com

Zajęcia zakończyła gierka na skróconym boisku. "Pomarańczowi" zmierzyli się z "Czarnymi". Bramkę dla drugiej z ekip zdobył Bartosz Bereszyński. Ci, którzy nie załapali się do meczowej rozgrywki, wymieniali między sobą podania. Wkrótce boisko opuścili Kasper Hamalainen, Jarosław Niezgoda oraz Rafał Bartczak, którzy zakończyli zajęcia małą przebieżką. Natomiast Michał Pazdan powędrował poza plac gry. Po krótkim rozciąganiu, legioniści zakończyli sesję treningową i udali się do hotelu.

Na poniedziałek przewidziane są dwa treningi.

Fotoreportaż z treningu - 41 zdjęć Fumena


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.