Radość legionistów w meczu z Zagłębiem - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Powiedzieli o meczu z Zagłębiem Lubin

Jeleń i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Aleksandar Prijović: W drugiej minucie miałem bardzo dobrą sytuację do zdobycia gola, ale piłka odbiła się od bramkarza i wyszła na rzut rożny. Powinienem wykorzystać tę okazję, jednak na szczęście zrehabilitowałem się minutę później. Nie był to najprzyjemniejszy mecz do oglądania, lecz przede wszystkim liczą się trzy punkty.

W następnym spotkaniu musimy dominować tak, jak w starciu z Jagiellonią. Zagłębie postawiło dzisiaj trudne warunki i nie potrafię powiedzieć, dlaczego grało nam się tak ciężko. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy 2-1. Nie ważne z kim gramy, zawsze musimy wychodzić na boisko pewni siebie. Przede wszystkim udało nam się zmniejszyć stratę do Piasta i być może po następnej kolejce wskoczymy na fotel lidera.

Igor Lewczuk: Nie chcę nic oceniać na gorąco. Graliśmy wysoko, więc mieliśmy kłopoty z dalekimi podaniami Zagłębia. Na analizę tego starcia przyjdzie jeszcze pora. Z ostatnich zdobyczy punktowych jesteśmy zadowoleni. Zagłębie sprawiło nam jednak dzisiaj trochę kłopotów. Co do sytuacji w polu karnym to hm... Nie myślałem o tym jeszcze, ale na pewno był kontakt z moją ręką. Nie mogę się tego wyprzeć, ale sędzia podjął taką, a nie inną decyzję. Interpretacja zawsze należy tylko i wyłącznie do niego. Nie jest dla mnie ważne czy gram w obronie z Kubą Rzeźniczakiem czy Michałem Pazdanem. Różne są konfiguracje i nie można powiedzieć, że z kim jest lepiej lub gorzej. Wydaję mi się, że jeśli chodzi o sytuacje stuprocentowe, to Legia miała ich więcej. Zagłębie miało kilka szans, mecz był otwarty, więc mógł się podobać kibicom.

Michał Pazdan: To był bardzo ciężki mecz. Zagłębie postawiło nam trudne warunki. Wydawało się, że kontrolujemy sytuację, ponieważ prowadziliśmy już 2-0. Chcieliśmy uspokoić grę, lecz nasi rywale nie pozwalali nam złapać zbyt dużo oddechu, Teraz trzeba już o tym wszystkim zapomnieć. Liczą się dla nas trzy punkty i to, że stawiamy kolejne kroki do przodu. O utracie gola zadecydowało nasze złe ustawienie w obronie. Jedna długa piłka nie powinna pociągnąć za sobą takich konsekwencji. Niestety, nie zagraliśmy w tym spotkaniu spokojnie. Nie mieliśmy typowej przewagi w rozegraniu piłki, ponieważ Zagłębie cały czas na nas naciskało. Oczywiście, że liczymy na potknięcie Piasta i na to, iż już w następnej kolejce wskoczymy na fotel lidera. Każdy rozgrywa jednak swoje mecze i musi się skupić przede wszystkim na sobie. Nie przesadzałbym, że Zagłębie przeważało, ponieważ już po trzech minutach mogliśmy prowadzić 2-0.

Krzysztof Piątek (Zagłębie Lubin): Przegraliśmy ten mecz, ale myślę że nie zagraliśmy źle. W pojedynkach z Michałem Pazdanem było ciężko, ponieważ to bardzo dobry piłkarz. Z paru udało mi się wyjść zwycięsko. W naszym stylu na pewno jest trochę do poprawy. Jak z mojej perspektywy wyglądał zdobyty gol? Wychodziłem na czystą pozycję, dostałem prostopadłe podanie, chciałem mierzyć po długim rogu i udało się. Po pierwszej połowie powiedzieliśmy sobie, że się nie poddajemy i od razu idziemy wysoko pressingiem. Chcieliśmy stwarzać sytuacje, ale nie potrafiliśmy zdobyć dwóch bramek.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.