Mateusz Bierwagen - fot. Kasia / Legionisci.com
REKLAMA

Bierwagen: Spodziewaliśmy się większego zagrożenia ze strony rywali

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Drużyna z Prudnika to dobry rywal z wieloma dobrymi nazwiskami. Potrafili grać. Spodziewaliśmy się, że będą prezentować wysoki poziom gry, ale w trakcie meczu tak naprawdę odczuliśmy niewiele momentów realnego zagrożenia z ich strony. W trakcie całego spotkania wystarczył jeden okres lepszej gry, w którym ich przycisnęliśmy, żeby ułożyło się ono po naszej myśli. Niestety, pierwsza połowa rywalizacji w naszym wykonaniu nie wyglądała najlepiej - powiedział po meczu Mateusz Bierwagen.



- W Prudniku zagraliśmy tragicznie, więc u siebie chcieliśmy po prostu zwyciężyć. Jako że nie ma właściwie realnych szans, aby nasze drużyny zrównały się punktami, nie chodziło nam o to, żeby zdemolować przeciwników, tylko żeby je wygrać. Oczywiście chcieliśmy, żeby rozmiary zwycięstwa były okazalsze, ale myślę, że należy się cieszyć z tego, że we właściwym momencie na spokojnie „wdepnęliśmy” w mecz i dzięki temu wygraliśmy.

- Play-offy zaczynają się mniej więcej za miesiąc, więc powoli jesteśmy już przy nich myślami. Raczej już wiadomo, że fazę zasadniczą zakończymy na trzecim miejscu. Sądzę, że Łańcut z przewagą parkietu jest w naszym zasięgu. My z pewnością będziemy prezentować się lepiej niż teraz. Mierzymy w finał z Krosnem, w którym może się wszystko zdarzyć.

- Golę się raz na dwa lub trzy tygodnie. Naprzemiennie zapuszczam brodę i ją golę. Nie ma w tym żadnego podtekstu, drugiego dna czy jakiejś ciekawej historii. [śmiech] W rodzinie istnieją różne opinie na temat mojego wyglądu, tzn. jak jest mi lepiej – z brodą czy bez? Starając się to jakoś wypośrodkować oraz zadowolić i jednych i drugich, na zmianę zapuszczam ją i zgalam.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.