Grzegorz Sandomierski - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Sandomierski: Nie wyobrażam sobie siebie w Legii

Wiśnia, źródło: Przegląd Sportowy - Wiadomość archiwalna

W sobotnim meczu z Legią bramki Cracovii będzie strzegł Grzegorz Sandomierski, który kilka lat temu mógł trafić na Łazienkowską. - Sprawa nigdy nie była na specjalnie zaawansowanym etapie. Szczerze mówiąc, nie wyobrażałem siebie w Legii i tak jest do dzisiaj. Powiedziałem wtedy o tym w telewizji i temat szybko upadł. Jestem wychowankiem Jagiellonii, a wiadomo jakie stosunki panują między kibicami tych klubów - powiedział "Przeglądowi Sportowemu".

Liderem Legii w tym sezonie jest Nemanja Nikolić, którego skuteczność musi robić wrażenie. - Pewnie. Piłka go szuka, fajnie się ustawia, a gdy już spadnie mu pod nogę, wie, jak ją dostawić. Jest szybki i dynamiczny. Sposobem na niego może być odcinanie go od podań, bo to nie jest gracz, który minie pięciu rywali, a na koniec objedzie bramkarza. Ale nie możemy skupić się tylko na nim - mówi Sandomierski.

Czy można powiedzieć, że Legia odskakuje reszcie ligi? - Sam bym siebie oszukiwał, gdybym tego nie dostrzegał. Transfery robią wrażenie, ale dopiero na koniec sezonu okaże się, czy taka liczba zawodników z tak dużym potencjałem wyjdzie im na dobre. My patrzymy na siebie i muszę przyznać, że ruchy kadrowe Legii jakoś specjalnie mnie nie grzeją - stwierdził piłkarz Cracovii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.