Parzych: Interesuje mnie tylko wygrana w finale!
"Sądziłem, że to będzie mecz obrony, z wynikiem na poziomie 56-60 punktów, ale torba z rzutami za 3 punkty otworzyła się i jesteśmy wygrani" - powiedział po awansie do finału play-off, rzucający Legii Adam Parzych.
"Myślę, że Miasto Szkła jest bardzo pewne siebie i nasze wygrane nie zrobiły na nich wrażenia. Może nawet im się nie dziwię. My zaś w ostatnich dwóch tygodniach pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem - dobrze zbudowanym od początku do końca. Jesteśmy o poziom wyżej niż byliśmy miesiąc temu. (...) Z Krosnem będę grał bez sentymentów, chcę ich ograć 3:0, nawet 30. punktami. Jestem teraz w Legii i gram tu dla trenerów, dla zespołu i kibiców, interesuje mnie tylko wygrana w finale" - powiedział Adam Parzych po 4 meczu półfinałowym z Sokołem.