fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Jaka Legia po przygotowaniach?

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa zakończyła przygotowania do sezonu. Niestety tego lata były one bardzo utrudnione, ponieważ nie wzięli w nich udziału uczestnicy Euro 2016. Besnik Hasi miał więc okazję by dokładnie przyjrzeć się młodym zawodnikom. Wniosek jest jeden: Legia w takim składzie, w jakim wybiegła na ostatni sparing, nie ma czego szukać w pucharach. Wierzymy jednak, że nie dojdzie do takiej sytuacji.



Trener czeka na wzmocnienia do pierwszej drużyny, które dadzą zdecydowanie więcej jakości. Słowa Hasiego po meczu z CSKA skomentował na Twitterze Bogusław Leśnodorski:

Prawda jest jednak taka, że w klubie liczą się z odejściem Ondreja Dudy (koniecznie chce zmienić klub), Michała Pazdana (dostanie ofertę życia), Nemanji Nikolicia. Trudno też liczyć na powrót Artura Jędrzejczyka, który ma za sobą udane występy na Euro 2016 i jest raczej finansowo poza zasięgiem klubu z Warszawy. Z Legii nigdzie nie wybiera się Tomasz Jodłowiec. Do pełnej sprawności wrócił właśnie Aleksandar Prijović, ale w pierwszych meczach "Wojskowi" będą musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Kaspra Hamalainena. Wprawdzie reakcja na transfery z klubu ma być natychmiastowa, ale czy nowi zawodnicy będą od razu gotowi do gry? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi.

Łatwiej ocenić to, co oglądaliśmy przez ostatnie tygodnie w Warce i w Austrii. Treningi przygotowywane przez ekipę Besnika Hasiego na pewno mogą podobać się piłkarzom. To taka równowaga między tym co serwowali Henning Berg i Stanisław Czerczesow. Jest ciężka praca, choć nie ma tyle biegania i tka długich zajęć, jakie oglądaliśmy zimą za kadencji Rosjanina. Nie brakuje elementów integracji i tworzenia dobrej atmosfery w drużynie. Zawodnicy więcej czasu przebywają z piłką, przy czym trenerzy zwracają uwagę aby na to, aby zawsze byli w ruchu. Tempo wykonywania ćwiczeń jest wysokie, a trener stawia nacisk na to by poprawić grę na jeden kontakt.

Bramka

Na obozie z pełnym obciążeniem ćwiczyło trzech golkiperów. Doświadczenie zdobywał Dominik Kąkolewski, a o miejsce między słupkami walczyli Arkadiusz Malarz i Radosław Cierzniak. Naszym zdaniem na tej pozycji nie nastąpi zmiana. Malarz prezentuje się bardzo solidnie i potrafi błysnąć piękną interwencją jak chociażby podczas sparingu z CSKA Sofia. Z powodu urazu ręki żadnego pełnego treningu bramkarskiego nie zaliczył Radosław Majecki, ale czas na zgrupowaniu spożytkował na poprawie gry nogami.

Obrona

Rywalizację na prawej obronie wygrał Łukasz Broź, choć po piętach depcze mu Bartosz Bereszyński. Jednak w ostatniej rundzie na tej pozycji bezkonkurencyjny był "Jędza"... Na pozycji stoperów trener nie ma w zasadzie żadnego wyboru. W pierwszych meczach zobaczymy Igora Lewczuka i Jakuba Rzeźniczka, przy czym trochę lepiej prezentuje się ten pierwszy. Bardzo dobrze na obozie spisywał się Tomasz Brzyski - w ofensywie "Brzytwa" jest lepszy od Adama Hlouska, ale to raczej ten drugi rozpocznie sezon w podstawowym składzie. Los Mateusza Wieteski uzależniony jest od ewentualnego trasnferu Michała Pazdana. Jeżeli "Pazdek" odejdzie, to "Wietes" ma szansę na pozostanie w kadrze - w innym wypadku zostanie wypożyczony.

Pomoc

Wygranym zgrupowania w Neustift może czuć się Michaił Aleksandrow. Bułgar bardzo solidnie prezentował się na wszystkich treningach, a na dodatek potrafił potwierdzić to w sparingach. Pewniakiem w linii pomocy jest także Michał Kucharczyk. O miejsce w składzie musi walczyć Guilherme, który na obozie daleki był od tego, co pokazywał w przeszłości. Jak ocenimy Jakuba Koseckiego? "Jak się czasem za bardzo chce, to nie wychodzi". Albo "Kosa" dobrze wejdzie w sezon, albo czeka go ciężka jesień.

Na razie trudno ocenić Thibaulta Moulina. Widać, że Francuz ma potencjał, sporo widzi na boisku, potrafi celnie dośrodkować, czy dobrze uderzyć z rzutu wolnego. Czas pokaże, czy odpowiednio wkomponuje się w drużynę. Jego zadaniem będzie wypełnienie luki po odejściu Ariela Borysiuka i wzięcie na siebie ciężaru rozgrywania piłki. W środku pomocy widać brak Tomasza Jodłowca. Zastępujący go Stojan Vranjes dobre momenty przeplata z gorszymi. Z grona młodych śmiało można wypisać Rafała Makowskiego - stawiamy mu plusa bez żadnego wahania. Wygląda na to, że będzie miał pewne miejsce w meczowej osiemnastce.

Konrad Handzlik to melodia przyszłości. Warunki fizyczne nie pozwolą mu w tej chwili zaistnieć w pierwszej drużynie, ale pod względem technicznym wygląda obiecująco. Zdecydowanie ciekawszym przypadkiem jest Sandro Kulenović. Chorwat ma 16 lat, a warunki fizyczne uprawniają go do dalszych treningów z pierwszą drużyną i zdobywania doświadczenia. Po cichu liczymy na to, że od czasu do czasu dostanie szansę gry. Szybko może podzielić los Krystiana Bielika. Tin Matić stracił sporą część treningów ponieważ później dotarł na zgrupowanie, a w ostatnich dniach nabawił się drobnego urazu. 18-latek potrafi mocno i celnie uderzyć na bramkę. Najprawdopodobniej czeka go jednak wypożyczenie. Michał Kopczyński - wygląda solidnie, ale bez większego błysku. Na karku 24 lata i w sumie 309 minut gry w 9 meczach w pierwszej drużynie. Znów czeka go wypożyczenie? Michał Masłowski - na treningach prezentuje się dobrze, ale to nic nowego. Czy ktoś jednak jeszcze wierzy, że "Masło" odpali w meczach o stawkę?

Osobny temat to Kasper Hamalainen. Trudno winić Fina za uraz, który przytrafił mu się pod koniec zgrupowania (faul Sulley'a), ale nawet pomijając tę sytuację, to "Hama" opuścił sporo treningów. Wynika to niestety z jego ogólnej dyspozycji zdrowotnej. Przed nim jeszcze 3 lata kontraktu w Legii, ciekawe jaki procent treningów przepracuje.

Atak

Na tej pozycji Legia może mieć największy problem. Jeżeli odejdzie Nikolić, to zostajemy z jednym napastnikiem. Nic dziwnego, że wszyscy dmuchają i chuchają na Aleksandara Prijovicia, który akurat będzie do gry na pierwsze mecze sezonu. Alban Sulejmani - Legia to dla niego za wysokie progi. Najprawdopodobniej trafi na wypożyczenie do pierwszoligowej Pogoni Siedlce lub gdzieś na Słowację. Sadam Sulley - klubowi zależy żeby został przy pierwszej drużynie, ale szans na grę nie wróżymy mu żadnych. Młody jest - może za jakiś czas, a może nigdy.

Młodzi z rezerw

Jarosław Niezgoda jeszcze w stu procentach nie przestawił się na obciążenia, na których trenują "Wojskowi". Ma talent do strzelania goli, ale to raczej za mało by grać regularnie. Pierwszy raz doświadczenie na obozie z "jedynką" zbierali Sebastian Szymański i Tomasz Nawotka. Szczególnie ten pierwszy nieźle poradził sobie z trudami zgrupowania i jak zapowiedział Besnik Hasi, będzie trenował z pierwszym zespołem, a grał drugiej drużynie.

Tak naszym zdaniem wygląda Legia dziś. Jednak jutro może musi wyglądać już zupełnie inaczej. Nie pozostaje nic innego jak zaufać władzom klubu, bo przecież walka o Ligę Mistrzów coraz bliżej, a pierwsze trofeum do zdobycia już w najbliższy czwartek.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.