fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Moulin nie dokończył treningu

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Dziś, pierwszy raz po powrocie ze zgrupowania z Austrii, Legia odbyła trening w Warszawie. Na zajęciach zabrakło jeszcze kadrowiczów, a także kontuzjowanego Kaspra Hamalainena. Nie dokończył ich natomiast Thibault Moulin, który opuścił boczne boisko z urazem.

Trening miał rozpocząć się o 10:30, a wszyscy legioniści znaleźli się na murawie 10 minut wcześniej. Trener Hasi rozpoczął od przemowy do piłkarzy. Potem było krótkie bieganie, zawodnicy wykonali raptem dwa kółka. Myliłby się jednak ten, który sądziłby, że na zajęciach było lekko. Owszem, obciążenia nie były dziś duże, ale jednak ćwiczenia wykonywano na wysokiej intensywności.

Najpierw zawodnicy ćwiczyli rozegranie piłki na dwa kontakty między pachołkami. Wychodziło to różnie, a członkowie sztabu szkoleniowego co rusz pokrzykiwali na swych podopiecznych.

W tym czasie czwórka bramkarzy: Malarz, Cierzniak, Kąkolewski i Majecki pracowała z trenerami Dowhaniem i Szamotulskim. Ćwiczenia odbywały się w doskonałej atmosferze i wydawały się nie być wyczerpujące.

Po 30 minutach "Wojskowi" zostali podzieleni na dwa zespoły i trenowali grę ofensywną ze szczególnym naciskiem na utrzymanie się przy piłce. W grupie, która otrzymała znaczniki zagrali: Broź, Lewczuk, Rzeźniczak, Hlousek - Makowski, Masłowski - Aleksandrow, Guilherme, Kucharczyk - Prijović. Ci zawodnicy mają największe szanse na występ w czwartkowym meczu z Lechem Poznań.

Zajęcia zakończyły się trenowaniem rzutów karnych. Pierwszy pomylił się Kucharczyk.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.