Nemanja Nikolić cieszy się po golu z AS Trencin - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Nikolić: Wypracowaliśmy dobry wynik przed rewanżem

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Był to dla nas ważny mecz, ponieważ awans w tej rundzie kwalifikacyjnej da nam minimum, które chcielibyśmy osiągnąć. Dla Legii jest bardzo istotne, aby grać w europejskich rozgrywkach. Bramka na wyjeździe jest bardzo ważna, ponieważ liczy się podwójnie. Nasza obrona była w porządku, zagrała dobrze, stabilnie i zachowaliśmy czyste konto. Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik przed rewanżem - powiedział po meczu z AS Trencin Nemanja Nikolić.

- Praca napastnika polega na zdobywaniu bramek i przyznam, że lubię je strzelać, ale podczas tego spotkania dostałem po prostu świetne zagranie od Kucharczyka. Wykonał swoją robotę perfekcyjnie. Ja musiałem jedynie skierować futbolówkę do bramki, więc nie miałem trudnego zadania do wykonania.

- Nie możemy spocząć na laurach. W sobotę gramy mecz w lidze i musimy zacząć odnosić w niej zwycięstwa. Prowadzenie 1-0 stanowi niebezpieczny wynik. W rewanżu musimy być skoncentrowani przez pełne 90 minut. Na pewno nie będziemy grać na 0-0, jednak musimy prezentować się mądrze, by zachować zero z tyłu tak jak w tym spotkaniu. Jeśli nie stracimy bramki, myślę, że mamy wówczas szansę, aby awansować do kolejnej rundy.

- Trenczyn zdobył sześć bramek w dwumeczu z Olimpiją. Wprawdzie tyle samo stracił, ale wiedzieliśmy, że to zespół, który lubi grać ofensywny futbol. Mają wysokich napastników oraz bardzo dobrego zawodnika z numerem 10, który wielokrotnie świetnie zagrywał piłkę do swoich kolegów. Nasz personel wykonał bardzo dobrą robotę, zapoznając nas dzień wcześniej z tymi niuansami, dzięki czemu wiedzieliśmy, czego oczekiwać i jak się do nich przygotować. Oczywiście nie było to łatwe, jako że w ich składzie znajdowało się wielu szybkich i wysokich zawodników.

- Przed spotkaniem uznawano nas za faworytów. Trenczyn to dobra drużyna, ale nie mają zbyt dużo doświadczenia w europejskich rozgrywkach. Dla nas z kolei jest bardzo istotne, aby grać w rozgrywkach europejskich. Marzymy o tym, aby wystąpić w Lidze Mistrzów.

- Trudno było się przygotowywać i trenować na sztucznej murawie. Jeśli mam być szczery, to nie lubię takich boisk. Mieliśmy nieco problemów z kontrolowaniem piłki na boisku.

- Kibice zawsze nam pomagają. Przybyli na Słowację w dużej liczbie. Dopingowali przez pełne 90 minut. Ich wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Kiedy wiemy, że są z nami, niczego się nie obawiamy.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.