Zapowiedź: Beniaminek zawita do mistrza

W sobotę Legia Warszawa podejmie na własnym stadionie tegorocznego beniaminka ekstraklasy - Arkę Gdynia. Mistrzowie Polski w słabym stylu rozpoczęli ligowe rozgrywki i przed startem szóstej kolejki zajmują dopiero dziewiąte miejsce w tabeli. Pomimo tego Besnik Hasi zamierza w tym spotkaniu sprawdzić tych zawodników, którzy do tej pory nie dostawali zbyt wielu szans do gry.

W minioną środę legioniści wreszcie mogli sprawić radość swoim kibicom. Do tej pory piłkarze rozczarowywali - po przegranym meczu Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze oraz ligowym pojedynku z Górnikiem Łęczna, można było słyszeć sceptyczne głosy przed starciem w Irlandii z Dundalk FC. Pomimo tego, że Legia była zdecydowanym faworytem, to biorąc pod uwagę jej obecną formę, spodziewać się można było wszystkiego. Pierwsze 30 minut gry było słabe w wykonaniu obydwu drużyn, lecz po zmianie stron mistrzowie Polski zaprezentowali się już dużo lepiej. Po strzelonej bramce odzyskali spokój w środku pola i zdecydowanie łatwiej wychodziło im konstruowanie akcji ofensywnych. Z dobrej strony pokazał się Vadis Odjidja-Ofoe, który zaliczył kluczowe podanie do Nemanji Nikolicia, co chwilę potem przyniosło Legii rzut karny. Obecność pomocnika w pierwszej jedenastce mogła zdziwić, lecz miejmy nadzieję, że z biegiem czasu swoją postawą zasłuży na to, aby nikt nie miał wątpliwości, iż należy mu się gra od początku meczu.

W sobotę Besnik Hasi da szansę piłkarzom, którzy do tej pory nie grali zbyt często. Trener chce dać odpocząć kluczowym zawodnikom, aby byli w pełni gotowi na rewanż z Dundalk FC. Jakby nie patrzeć jest to mądra decyzja. Można narzekać, że to odpuszczanie meczów zemści się w dalszej fazie sezonu, ale nie oszukujmy się. Na razie priorytetem jest awans do Ligi Mistrzów, a piłkarze to nie małe roboty, które mogą grać ponad półtorej godziny co kilka dni. Tym bardziej, że ze względu na warunki atmosferyczne na Aviva Stadium wszystkich kosztowało to nieco więcej sił.

Ostatnie mecze

0-0 AS Trencin - 0-0 Piast Gliwice - 2-3 Górnik Zabrze Hamalainen 37, Nikolić 39 0-1 Górnik Łęczna - 2-0 Dundalk FC Nikolić 56 (k), Prijović 90

3-2 Rominta Gołdap Marciniak 19, Siemaszko 25, Lewicki 63, Stolc 76 3-0 Ruch Chorzów Zjawiński 23, Bożok 68, Siemaszko 81 1-4 Jagiellonia Białystok Sołdecki 72 1-0 Olimpia Zambrów Vinicius 90 2-0 Śląsk Wrocław Vinicius 14, Siemaszko 88

Przed startem w ekstraklasie Arka wzmocniła się kilkoma zawodnikami. Kontrakt podpisali m.in. Dariusz Zjawiński, Damian Zbozień, Pavels Steinbors i Adam Marciniak, więc piłkarze, którzy doskonale znają realia polskiej najwyższej klasy rozgrywkowej. Pożegnano się za to z Gastonem Sangoyem, który karierę zdecydował się kontynuować w Indiach. Argentyńczyk rozegrał w sumie w pierwszej lidze dziewięć meczów, zdobywając w nich zaledwie jednego gola. W Gdyni chyba więcej spodziewali się po byłym królu strzelców cypryjskiej ektraklasy, dlatego nie oglądamy go już w tym klubie.

Arka zajmuje obecnie w tabeli czwarte miejsce i ma na koncie dziewięć zdobytych punktów. Na tę zdobycz składają się w sumie trzy wygrane. W 2. kolejce gdynianie pokonali 3-0 Wisłę Kraków, potem ograli 3-0 Ruch Chorzów, a ostatnio zwyciężyli 2-0 Śląsk Wrocław. Dotychczas jedyne porażki padły w starciach z Jagiellonią Białystok (1-4) oraz Termalicą (0-2). Podopieczni Grzegorza Nicińskiego nie zawodzą jak na razie również w Pucharze Polski. Niedawno awansowali do 1/8 finału tych rozgrywek, pokonując 1-0 Olimpię Zambrów po bramce z rzutu karnego Marcusa Viniciusa.

Mecz Legia - Arka rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacje Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

Transmisje TV

20.08, 20:30 Canal+ Sport (HD)