Godlewski: Czerpaliśmy więcej radości z gry
Mariusz Godlewski (kapitan Legii): Cieszymy się, że udało nam się wygrać za trzy punkty. W naszych szeregach widać było więcej radości z gry w porównaniu z poprzednimi spotkaniami z MOS Wola czy z zespołem z Augustowa. Pomogła nam ona w grze, zwłaszcza w nerwowych fragmentach meczu i niejako zapewniła komplet "oczek".
W trzecim secie z powodu naszej dekoncentracji Halinów "odjechał" nam na 3-4 punkty. Trener próbował ratować sytuację poprzez dokonywanie zmian, ale niestety końcówka należała do drużyny Lesana i to oni zwyciężyli w tej części pojedynku.
Po meczu wyjaśniliśmy sobie z sędzią sporną sytuację (kapitan Legii został ukarany czerwoną kartką – przyp. red.) i przybiliśmy sobie piątki. Pewne przepisy są niejasne zarówno dla nas – zawodników, jak i dla sędziów i dlatego arbitrzy często podejmują odmienne decyzje. Na tym zakończę i nie będę mówił o szczegółach tego incydentu.
Mam nadzieję, że dzięki tej wygranej pójdziemy za ciosem i zrobimy taką serię zwycięstw jak w drugiej rundzie ubiegłego sezonu, dzięki czemu Legia będzie na szczycie.
Czy bijemy się o awans? Na razie to za dużo powiedziane. Walczymy krok po kroku o miejsce w pierwszej czwórce, potem o awans do półfinałów, następnie do finału i jeśli znajdziemy się na tej ostatniej prostej, wówczas będziemy mogli powiedzieć, że walczymy o awans. Na razie koncentrujemy się na każdym meczu, aby wychodzić z nich z tarczą i znaleźć się na jednym z pierwszych czterech miejsc tabeli.