Bjelica: Remis byłby sprawiedliwy
Nenad Bjelica (trener Lecha): To był bardzo interesujący mecz dla widzów. Oba zespoły chciały wygrać. Legia miała trochę więcej szczęścia. W pierwszej połowie nie zagraliśmy dobrze. Potem pokazaliśmy charakter i było 1-1. Tym wynikiem powinien skończyć się mecz. Szkoda, że międzynarodowy sędzia asystent popełnia taki błąd. Ale to zdarza się w piłce.
Pod koniec na boisku było gorąco, ale po naszym golu na murawie było tak wiele osób, że nie widziałem wszystkiego dobrze. Muszę zobaczyć to na powtórkach.
Nasz plan na dziś zakładał grę dwoma ofensywnymi zawodnikami. Brakowało nam jednak ostatniego podania. Staraliśmy się skracać dystans. W pierwszej połowie przynosiło to skutki, bo Legia praktycznie nam nie zagrażała. Nie był to jednak perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu.