Magiera: Naszym obowiązkiem jest wygrana
- Korona to taka drużyna "scyzoryków", walcząca od pierwszej do ostatniej minuty, grająca ostro i po męsku - tego będziemy się spodziewać. Musimy do tego podejść w ten sam sposób, jeżeli chodzi o nasze założenia mentalne - mówi przed piątkowym meczem Jacek Magiera.
- Korona ma swoje problemy, ale zostawiamy to. Nie będziemy patrzeć na to, co dzieje się w Kielcach, a będziemy robili swoje. Podchodzimy z szacunkiem do przeciwnika, ale naszym obowiązkiem jest wygranie meczu - liczy się tylko i wyłącznie zwycięstwo. To pozwoli nam mieć pierwszą od dłuższego czasu serię dwóch meczów wygranych z rzędu. Mamy swoje rzeczy do zrobienia na boisku. W tej chwili jesteśmy na takim etapie, że gramy dużo meczów i najważniejsza jest taka regeneracja, aby zawodnicy w jak najszybszym czasie doszli do pełnej sprawności fizycznej. Na tym się koncentrujemy. To gwarantuje sukces - dodał szkoleniowiec Legii.
- Cieszę się, że Arek Malarz nie został ukarany. Sędzia ocenił sytuację na żółtą kartkę i bardzo dobrze to widział. Nie miałem obaw, że Arek zostanie zawieszony. Vadis i Hlousek w środę trenowali i na tę chwilę są do mojej dyspozycji. Liczę na nich w piątkowym spotkaniu. Ogólnie wszyscy są zdrowi - nie ma kontuzji i to cieszy - powiedział Magiera.
- O meczu z Realem będziemy myśleć po meczu z Koroną. Dla nas w tej chwili najważniejszy jest mecz w Kielcach. Co będzie z realem będziemy zastanawiać się później. Nie ma meczów na pół gwizdka, nie wybieramy meczów. Jeżeli zawodnik będzie we wszystkich meczach grał na 100% to potem nie będzie miał problemów na mobilizowanie się na mecz z drużynami z niższej ligi. Teraz priorytetem są trzy punkty z Koroną - zakończył trener.