fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Legia vs Korona. Nie zawsze było łatwo

Filip Kaczmarczyk, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Po zwycięstwie nad Lechem Poznań legionistów czeka wyjazdowe spotkanie z Koroną Kielce. Legia teoretycznie nie powinna mieć większych problemów z pokonaniem Korony, bowiem kielczanie zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli i do tej pory stracili najwięcej bramek w lidze – aż 29.

Nie zawsze łatwo i przyjemnie
Do tej pory w lidze Legia mierzyła się z Koroną 20 razy. Legioniści odnieśli 13 zwycięstw, ponieśli 5 porażek, a 2 spotkania zakończyły się remisem. Legia może pochwalić się również bardzo korzystnym bilansem bramkowym. Legioniści strzelili dwa razy więcej goli niż Korona (41-20). Z obecnie grających zawodników najwięcej bramek w ligowych spotkaniach z Koroną zdobył Miroslav Radović – 4 gole. Na drugim miejscu znajduje się Michał Kucharczyk (3 gole), a podium zamyka Nemanja Nikolić z dwoma trafieniami na koncie. Ta trójka w dzisiejszym spotkaniu może poprawić swój bilans strzelecki, ale jak pokazują statystyki, mecze w Kielcach nie zawsze były dla legionistów łatwe i przyjemne – 4 wyjazdowe zwycięstwa Legii, 4 porażki, 2 remisy. Bilans bramkowy Legii w Kielcach prezentuje się następująco: 18-15.

Ostatni pojedynek "Wojskowych" z Koroną zakończył się wyjazdowym zwycięstwem Legii 3-1. Jednak legioniści muszą zagrać dzisiaj pełni koncentracji i pewności. Kibice na pewno pamiętają o porażce z minionego sezonu, kiedy to Legia uległa 1-2 Koronie przed własną publicznością.

Problem goni problem
Lista obecnych problemów Korony jest bardzo długa. Ostatnie miejsce w lidze, najwięcej straconych bramek, zwolnienie trenera Wilmana oraz rzekoma nadwaga i otyłość piłkarzy to tylko niektóre z nich. Przed sezonem działacze Korony inaczej wyobrażali sobie sytuację zespołu. Przede wszystkim oczekiwali pewności w grze i dobrych występów. W tym celu do Kielc sprowadzono wielu nowych zawodników, ale z klubem pożegnali się piłkarze, którzy w minionym sezonie zapewniali boiskową jakość. Przede wszystkim tęskni się tam za Airamem Cabrerą (obecnie AS Anorthossis Famagusta), który w minionym sezonie w barwach Korony zdobył tytuł wicekróla strzelców ekstraklasy z 16 bramkami na koncie. Z klubem pożegnali się także: Dariusz Trela, Vlastimir Jovanović (obaj Termalica), Kamil Sylwestrzak (Wisła Płock), Łukasz Sierpina (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Bartłomiej Pawłowski powrócił do Lechii Gdańsk z wypożyczenia. Do Korony dołączyli zawodnicy, którzy mieli zapewnić jakość i pewność w grze - Maciej Gostomski (Rangers FC), Jacek Kiełb (Śląsk Wrocław), Mateusz Możdżeń (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Miguel Palanca (Club Gimnasic de Tarragona), Dani Abalo (CD Alves) oraz Ken Kallaste (Górnik Zabrze). Jak na razie ci zawodnicy zawodzą po całości i nie spełniają oczekiwań kibiców.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.