Arkadiusz Malarz próbuje obronić rzut karny fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Malarz: Mój błąd, ale drużyna pokazała charakter

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Spóźniona interwencja przy dośrodkowaniu... mój błąd i tyle. Trzeba popracować nad tym, żeby już się nie powtórzył. Najgorsze i irytujące jest to, że wyczuwam, w który róg z rzutu karnego strzeli zawodnik, ale brakuje centymetrów, żeby obronić. Cieszy, że pokazaliśmy jak gra drużyna i jaki ma charakter. Zasłużenie wygraliśmy - powiedział po meczu w Kielcach Arkadiusz Malarz.

- Przy takiej pogodzie i warunkach nie jestem samobójcą żeby łapać piłki. Zdecydowanie lepiej było ją piąstkować. Nie ma co ryzykować. Cieszę się z trzech punktów, nie ze swojego występu - dodał bramkarz.

- Niepotrzebne straciliśmy dwie bramki, ale może to nas jeszcze bardziej zmobilizowało. W szatni powiedzieliśmy sobie, że ten mecz jest nasz i tak się stało. Teraz przygotujemy się do meczu z Realem i będziemy chcieli grać o 3 punkty. Wiem, że to może zabrzmieć śmiesznie, ale dlaczego nie? - powiedział golkiper.



przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.