Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Magiera: Chłopaki pokazali jak ważna jest dla nich Legia

Jeleń, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jacek Magiera (trener Legii): Z jednej strony, stojąc przy linii po końcowym gwizdku, czułem niedosyt, ale po krótkim przemyśleniu, cieszę się z tego punktu. Niedosyt jest, bo prowadzić 5 minut przed końcem z Realem 3-2 to wielka sztuka. Wielkie brawa składam wszystkim moim zawodnikom - tym, którzy grali od początku, tym co weszli z ławki i tym, co na niej siedzieli. Jestem dumny z chłopaków - dziś pokazali, jak ważna jest dla nich Legia Warszawa.

Real odpuścił? A czyj to problem?, bo na pewno nie mój. Mogli grać na 100%. My nie pozwoliliśmy im rozwinąć skrzydeł, przerywaliśmy ich akcje, walczyliśmy, atakowaliśmy i zagraliśmy znakomity mecz. Przegrywaliśmy 0-2, ale podnieśliśmy się i ja cieszę się z tego remisu, niezależnie od jakiejkolwiek opinii. Ten punkt ma być drużynotwórczy i ma on dla nas ogromne znaczenie. Dziś rano nikt nie dawał nam szans, a teraz okazuje się, że mecz ze Sportingiem w grudniu może być o wszystko.

Na tym poziomie decydują detale. Różnica między naszymi pierwszymi meczami a tym polegała na tym, że przewidywaliśmy. Wczoraj po kolacji mieliśmy tylko trzyminutową odprawę, dziś trwała ona siedem minut. Na boisku zrealizowaliśmy wszystkie nasze założenia - brawa dla całej drużyny, że wykonała swoje zadanie w 100%. Po golu w 1. minucie nie myślałem negatywnie. Przypomniałem sobie, że w tym sezonie też prowadziłem drużynę w takiej sytuacji - w barwach Zagłębia straciłem bramkę z Podbeskidziem w identycznej sytuacji, a potem wygraliśmy 5-4. Pomyślałem sobie dzisiaj: warto powtórzyć ten wynik. I mówię całkiem poważnie.

Na odprawie przed meczem narysowałem zupełnie inny spodziewany skład - nie myślałem, że Real zagra tak ofensywnie. Zobaczyłem jednak, że za takim atakiem kryją się luki w pomocy, które wykorzystywaliśmy sprytnymi zagraniami. Nie ja zatrzymałem Real - zrobili to zawodnicy. Mi tylko udało się wyciągnąć ich prawdziwy potencjał. Niezmiernie brakowało nam kibiców - taki remis przy aplauzie fanów byłby przepięknym zwieńczeniem stulecia klubu. Przykro, że przez grupę nieodpowiedzialnych ludzi wszyscy kibice nie mogli uczestniczyć w tym widowisku. Musimy zrobić coś, by ani w Polsce, ani gdzie indziej stadiony już nigdy nie świeciły pustkami z takich powodów.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.