Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Magiera: Termalica nigdy z nami nie przegrała. Do niedzieli

Jeleń, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Jak smakuje porażka z Ajaxem? Porażka nigdy nie smakuje. To jest taki smak, którego się bardzo nie lubi. Na pewno przygoda z Europą była dla nas cenną nauką. Wczoraj przegraliśmy po bardzo wyrównanym dwumeczu, zdecydowała jedna bramka. Był taki moment w pierwszej części gry, gdzie Ajax miał bardzo duże problemy, by kreować grę, bo zawodnicy doskonale realizowali moje założenia taktyczne – powiedział trener Jacek Magiera przed meczem z Termaliką.



- Szukaliśmy swoich szans w kontratakach, ale zabrakło nam odrobinę dokładności. Czasem też niesamowita była ofiarność piłkarzy rywala, tak było między innymi w przypadku wybicia piłki Vadisowi po podaniu Michała Kucharczyka. To już jednak za nami. Przed Legią mecz z Termaliką i teraz myślimy już tylko o nadchodzącym spotkaniu. Nie obawiam się spadku motywacji moich piłkarzy. Chcemy wrócić do Ligi Mistrzów, a żeby to zrobić, musimy zdobyć tytuł. Motywacją dla zawodników będzie chęć powrotu na Santiago Bernabeu czy Amsterdam Arena. Chcemy dogonić czołówkę i wskoczyć na jej miejsce.

Szkoleniowiec odniósł się do nie najlepszej postawy napastników: - Czy Legia ma problem w ataku? Rzeczywiście, strzelamy mało goli, ale na wszystko potrzeba czasu. Ciągle jednak pracujemy nad tym, by poprawić obecny stan rzeczy. Teraz odpowiedzialność za bramki muszą wziąć na siebie doświadczeni zawodnicy, a młodzi muszą się od nich uczyć.

- Termalica to jedyna drużyna w Polsce, która nigdy z nami nie przegrała. Do niedzieli (śmiech). Na pewno nie jest to dla nas łagodny rywal, ale to my jesteśmy Mistrzem Polski i to my gramy u siebie. Naszym celem są wyłącznie 3 punkty. Niektórzy zawodnicy są jeszcze poobijani, co jest normalne, bo przeszli przez bardzo twardy mecz. Kilku chłopaków jest obolałych i pracują z fizjoterapeutami, by wrócić na boisko już w niedzielę. Na razie największym zapytaniem jest Maciek Dąbrowski, bo nabawił się bardzo dużego krwiaka i nie wiem, czy zdoła wyleczyć się do meczu. Sprawa z Kubą Rzeźniczakiem wyjaśni się po dzisiejszych badaniach, które ma o 20:30.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.