Oprawa legionistów z Grójca - fot. Bodziach
REKLAMA

Relacja z trybun z kosza: Grójec mały z Legią cały

Dawid, vid. Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Na sobotnie popołudnie zaplanowane było kolejne spotkanie koszykarzy, tym razem w derbach Mazowsza legioniści podejmowali Znicza Basket Pruszków. Po jednym meczu przerwy na to spotkanie znów rozdawane były bilety w sklepie Żyleta oraz zaplanowano oprawę. Tradycyjnie prowadzona była Rywalizacja Dzielnic i FC, a już teraz możemy poinformować, że najliczniej stawili się fani z Grójca, którzy przyjechali w 60 osób!

Fotoreportaż z meczu - 47 zdjęć Bodziacha

Młyn wypełniał się tym razem wyjątkowo powoli, dopiero po odśpiewaniu "Snu o Warszawie" trybuny były pełne. Przez pierwszą kwartę i kawałek drugiej musieliśmy sobie radzić bez naszego gniazdowego, który się delikatnie spóźnił. Mimo to, doping stał na dosyć wysokim poziomie. W tym czasie odśpiewaliśmy m.in. "Hit z Wiednia", "Złodzieje i pijacy" oraz "Nie poddawaj się" w momencie kiedy sytuacja na boisku nie wyglądała najlepiej. Odtańczyliśmy również "małego walczyka"



Na początku drugiej kwarty została zaprezentowana oprawa przygotowana przez FCG, na którą składał się transparent "Grójecka brać", wycinana sektorówka z czaszką na środku oraz herbami Legii i miasta Grójec po bokach. Całość dopełniały czerwone i zielone folie po bokach oraz konfetti, które zresztą tego dnia fruwało w ogromnej ilości przez sporą część meczu. Oprawie towarzyszyło głośne "Ole ole, ole ola" oraz okrzyki "Grójec mały z Legią cały!".



Po przerwie, gdy już na dobre dopingiem zajął się Bobicz, liczba decybeli wzrosła jeszcze bardziej. Tradycją stało się już, że podczas każdego meczu swoje pięć minut mają najmłodsi fanatycy naszego klubu. Tym razem "Ceee" zarzucał młody Bartek z Okęcia, który później podkręcał także tych, którzy nie dawali z siebie maksa :). Oczywiście nie mogło przy tej okazji zabraknąć piosenki "Młody Legionisto".



Do końca meczu można było jeszcze usłyszeć kilka przyśpiewek, nie zabrakło także wsparcia trybuny sąsiedniej, która już od jakiegoś czasu potrafi przyłączyć się do naszego dopingu, czym na pewno pomaga zawodnikom walczącym na parkiecie. Wraz z końcową syreną w górę poleciały kolejne kilogramy konfetti, którego ilość ciężko by było zliczyć. Po zakończonym spotkaniu nastąpiły wspólne śpiewy i podziękowania z zawodnikami, którzy kroczą do najwyższej klasy rozgrywkowej!

Następny mecz za dwa tygodnie - 18 marca o godzinie 17:00 podejmiemy we własnej hali GKS Tychy. Już teraz zachęcamy wszystkich do kupna biletów i wspierania legionistów!

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.