Zapowiedź: Walka o podium

W niedzielny wieczór, w najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 26. kolejki ekstraklasy, Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Spotkanie zapowiada się bardzo interesująco, ponieważ obydwa zespoły dzieli w tabeli zaledwie jeden punkt. W przypadku zwycięstwa podopieczni Jacka Magiery wskoczą na ekstraklasowe podium, spychając Lechię na czwartą lokatę.

Legia jedzie do Gdańska po dwóch ligowych zwycięstwach, które pozwoliły jej na utrzymanie się w czołówce tabeli. Mistrzowie Polski najpierw pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin, a przed tygodniem skromnie ograli u siebie Wisłę Kraków. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył niezawodny Miroslav Radović, który został wystawiony przez trenera Jacka Magierę na środku ataku. Takie rozwiązanie po raz drugi przyniosło oczekiwany skutek i spowodowało, że nikt na razie nie zaprząta sobie głowy, kiedy do gry gotowi będą Daniel Chima Chukwu oraz Tomas Necid. Obydwaj zawodnicy na razie leczą kontuje i pożytek dla drużyny od czasu ich transferów jest niestety znikomy. Przed tygodniem z dobrej strony zaprezentował się Kasper Hamalainen, który dobrze wymieniał się pozycjami z "Rado", co często było zaskakujące dla przeciwnika. Fin miał nawet znakomitą okazję na strzelenie bramki, ale w kluczowym momencie przegrał rywalizację sam na sam z Łukaszem Załuską. Wydaję się, że Hamalainen ponownie dostanie w niedzielę szansę pokazania się, bo jego umiejętności są wyżej oceniane niż chociażby Walerego Kazaiszwilego, który nie może odnaleźć się w stylu gry warszawskiej drużyny.

Ostatnio Legia na wyjazdach radzi sobie bardzo dobrze, co jest dobrym prognostykiem przed niedzielą. W tej rundzie gracze Jacka Magiery ograli poza swoimi stadionem Zagłębie Lubin i Arkę Gdynia. W poprzednim roku okazali się lepsi od Piasta Gliwice, Śląska Wrocław, Jagiellonii Białystok i Korony Kielce. Ostatnią przegraną zanotowali ponad pięć miesięcy temu, kiedy w Szczecinie niespodziewanie ulegli miejscowej Pogoni.

Ostatnie mecze

1-3 Ruch Chorzów Radović 85 0-1 Ajax Amsterdam - 1-1 Termalica Nieciecza Radović 37 3-1 Zagłębie Lubin Moulin 37, Dąbrowski 82, Szymański 88 1-0 Wisła Kraków Radović 11

3-0 Jagiellonia Białystok M. Paixao 11, 70, F. Paixao 84 (k) 1-1 Termalica Peszko 73 4-2 Cracovia Borysiuk 45, F. Paixao 47 (k), Kuświk 58, Wojtkowiak 84 - 0-1 Lech Poznań - 1-2 Ruch Chorzów M. Paixao 61

Stadion Lechii Gdańsk nie jest łatwym terenem dla legionistów. Z tym obiektem wiążą się dla "Wojskowych" przykre wspomnienia, jak choćby przegrane mistrzostwo w 2012 roku, czy bezbramkowy remis trzy lata później, który również miał znaczenie w kontekście walki o krajowy tytuł. Wyjazdowe starcia z Lechią kończą się dla Legii ze zmiennym szczęściem. W maju zeszłego roku gospodarze wygrali pewnie 2-0, pół roku wcześniej to goście byli górą, wygrywając 3-1, a cztery miesiące wcześniej pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem. W spotkaniach Legii w Gdańsku, nie pada wiele bramek. W ostatnich 10 meczach aż siedem razy jedna z drużyn nie potrafiła ani razu skierować piłki do siatki. W rundzie wiosennej lechiści pokazali już jednak, że na własnym stadionie są skuteczni. W dwóch domowych pojedynkach zanotowali łącznie aż siedem trafień, przy czym tylko dwukrotnie bramkarz tej drużyny musiał sięgać do siatki po piłkę. Tym razem między słupkami Lechii zamelduje się Dusan Kuciak, który po raz pierwszy w karierze zagra "po drugiej stronie barykady". Pomimo nieudanej przygody w lidze angielskiej, Słowak nadal znajduje się w dobrej dyspozycji, co potwierdza w kolejnych meczach.

W niedzielę Lechia będzie musiała radzić sobie bez Sławomira Peszki, który odbywa karę zawieszenia za faul na przeciwniku z Lecha Poznań.

Początek meczu Legii z Lechią Gdańsk w niedzielę o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi stacja Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

Transmisja TV

19.03, 18:00 Canal+

Autor: Wiśnia