fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Najwyższy czas na pogoń

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W niedzielny wieczór Legia Warszawa zagra w Szczecinie z Pogonią w ramach 32. ligowej kolejki. Dla "Wojskowych", po ostatnim remisie z Wisłą Kraków, jest to spotkanie najwyżej wagi. Obecnie Legia do liderującej Jagiellonii traci już trzy punkty, a zrównanie się z nią punktami tak naprawdę nic jej nie daje. W sześciu najbliższych pojedynkach trzeba więc odrobić cztery oczka.

Kilka miesięcy temu wielokrotnie mówiło się o tym, że najwyższa forma Legii ma nadejść na mecze fazy finałowej. Niestety, po tym co zobaczyliśmy w ostatnich spotkaniach można mieć co do tego spore wątpliwości. Wielu zawodników podstawowego składu jest bez formy. Miroslav Radović, który jest najlepszym strzelcem w obecnej kadrze, nie trafił do siatki od sześciu meczów, czyli blisko dwóch miesięcy. Słabo gra Michał Kopczyński, brakuje typowego napastnika, bo na bramkostrzelność Tomasa Necida i Daniela Chimy Chukwu raczej nie ma co liczyć. Dodatkowo aż tak dużej różnicy na prawej stronie nie robi Artur Jędrzejczyk. Najjaśniejszym punktem od dłuższego czasu jest Arkadiusz Malarz, co nie może najlepiej świadczyć o formie podopiecznych Jacka Magiery. Trudno powiedzieć z czego to wynika, ale faktem jest, że w ostatnim meczu z Wisłą piłkarze Legii z dobrej strony zaprezentowali się w ostatnich dwudziestu minutach rywalizacji. Wtedy, kiedy przegrywali już 0-1. Być może nie mają sił, aby dominować nad rywalem na pełnym dystansie? Od dłuższego czasu brakuje w drużynie pomysłu na rozgrywanie akcji, a rozpaczliwie granie przez Vadisa Odijdję-Ofoe jest krótkowzroczne, ponieważ każdy rywal stara się nie pozostawiać mu w ogóle wolnego miejsca. Fakty są takie, że w przypadku straty punktów w Szczecinie czołówka tabeli można odjechać jeszcze bardziej, co nawet wobec teoretycznie korzystniejszego terminarza może okazać się nie do odrobienia.

W meczu z Pogonią trener Jacek Magiera będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych oprócz Michała Kucharczyka. Na żółte kartki muszą jedynie uważać Adam Hlousek, Artur Jędrzejczyk oraz Thibault Moulin. Cała trójka jest zagrożona pauzą w następnej kolejce ekstraklasy. Zastanawiać może, kogo zdecyduje się wystawić w ataku szkoleniowiec Legii. Na tę chwilę w drużynie brakuje piłkarza, który byłby w odpowiedniej formie, aby zapewnić pewność w ataku. Ostatnio Tomas Necid wypadł bardzo słabo i dawanie mu kolejnej szansy nie ma już większego sensu. Tym bardziej, że w Szczecinie Legia może grać z kontry, a przy takim stylu Czech wydaje się być niemal bezużyteczny.

Ostatnie mecze





2-0 Pogoń Szczecin
Kucharczyk 63, Odjidja-Ofoe 77

2-1 Lech Poznań
Dąbrowski 87, Hamalainen 90

0-0 Korona Kielce
-

2-1 Cracovia
Nagy 18, Necid 49

1-1 Wisła Kraków
Jędrzejczyk 75


0-1 Lech Poznań

5-1 Arka Gdynia
Frączczak 2, 53, Delew 60, Rapa 63, Marcjanik 90 (s)

2-1 Ruch Chorzów
Kort 19, Frączczak 83

3-1 Lechia Gdańsk
Frączczak 11, Kort 62, 69

0-1 Jagiellonia Białystok

Pogoń Szczecin zajmuje w tabeli ekstraklasy szóstą lokatę i ma małe szanse na awans na trzecie miejsce, dające prawo gry w europejskich pucharach. Dla właścicieli klubu taka sytuacja jest rozczarowaniem, ponieważ pod wodzą Kazimierza Moskala drużyna miała wznieść się na wyższy poziom, a nie prezentuje się dużo lepiej niż za poprzednich szkoleniowców. Ostatni znaczący sukces Pogoń osiągnęła szesnaście lat temu, kiedy została wicemistrzem Polski, co dla kibiców jest spory zawodem. Tak naprawdę niewiele brakowało, a najbliższy rywal Legii nie znalazłby się jednak nawet w tegorocznej grupie mistrzowskiej fazy finałowej. W czasie od 19 lutego do 5 kwietnia, Pogoń zanotowała katastrofalny bilans 0-4-4 w międzyczasie odpadając z Pucharu Polski. Przełamanie nadeszło w ostatnim miesiącu, kiedy pokonana została kolejno Arka Gdynia, Ruch Chorzów i Lechia Gdańsk. Ten obraz został zburzony przed tygodniem, kiedy Pogoń uległa na wyjeździe Jagiellonii Białystok.

Zdecydowanie najskuteczniejszym graczem w Pogoni jest Adam Frączczak, który w 35 meczach zdobył 15 bramek. Drugi w tej klasyfikacji jest Adam Gyurcso, mający na koncie aż o dziewięć trafień mniej. Przed meczem z Legią Frączczak może pochwalić się dobrą formą. Napastnik wpisał się czterokrotnie na listę strzelców podczas ostatnich pięciu pojedynków.

Legia Warszawa zmierzy się z Pogonią Szczecin w niedzielę o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi stacja Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

Transmisja TV

07.05, 18:00 Canal+

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.