Mateusz Szwoch i Michał Kopczyński - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Warka: Strzeleckie popołudnie (VIDEO)

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

O godzinie 17 "Wojskowi" przeprowadzili drugi środowy trening podczas zgrupowania. W przeciwieństwie do porannych zajęć tym razem od razu zawodnicy trenowali z piłką przy nodze. Rozgrzewkę prowadził Tomasz Łuczywek. - Żyjemy! Miękko na nogach! Głowa do góry i dokładnie podajemy! - raz po raz pokrzykiwał na zawodników, którzy wykonywali rzutu z autu i krótkie podania do biegnącego kolegi.

Fotoreportaż z treningu - 23 zdjęcia Woytka



Kolejnym elementem treningu były stacje rozstawione na linii końcowej boiska z dwóch stron bramki. Zawodnicy po przebrnięciu przez nie wbiegali w pole karne, zagrywali piłkę, a następnie kończyli serię strzałem z główki po podaniu jednego z trenerów. Ich zadaniem było celować w okienko bramki. Następnie w obroty piłkarzy wziął Aleksandar Vuković - legioniści doskonalili kontrolę nad piłką biegając po wyznaczonych torach.

Po 45 minutach zajęć zespół został podzielony na trzy grupy. Po jednym zawodniku z każdej ruszało w stronę bramki. Zadaniem tego będącego na skrzydle było dokładne dogranie do trzeciego, a środkowy starał się przeciąć to podanie. Sztab szkoleniowy liczył zdobywane punkty przez poszczególne grupy.

fot. Woytek / Legionisci.com

Ostatnią fazą treningu była gierka na skróconym polu, przy czym zawodnicy niektórzy zawodnicy byli ustawieni za liniami bocznymi i końcowymi ale brali udział w gierce mogąc zagrywać tylko z pierwszej piłki. - Chcę widzieć dużo jakości, dużo strzałów i gry po ziemi - instruował trener Jacek Magiera.

"Różowi": Szwoch, Nawotka, Michalak, Moulin, Makowski, Dąbrowski, Masłowski, Rzeźniczak, Hołownia
"Szarzy": Matić, Żyro, Hlousek, Broź, Czerwiński, Chukwu, Wieteska, Kopczyński, Szczepański
Wolnym elektronem w tej gierce był Robert Bartczak.

Podczas wielu krótkich gierek obejrzeliśmy kilkanaście goli, a lepsi okazali się "Szarzy", którzy wygrali trzema bramkami. Na zakończenie treningu nie zabrakło odrobiny śmiechu. Sztab zorganizował rywalizację polegającą na tym, że piłkarze musieli dobiec z piłką przy nodze do połowy boiska, ale na gwizdek Tomasza Łuczywka musieli natychmiast się zatrzymać. Jeżeli trenerzy dojrzeli, że po gwizdku ktoś akurat nie kontrolował piłki i się nie zatrzymał, to musiał wracać na linię startu. W ten sposób po kilku seriach na boisku pozostało pięciu przegranych, dla których "Magic" zapowiedział specjalne zadanie do wykonania w hotelu.

Do zespołu zgodnie z planem dołączył Guilherme, ale nie ćwiczył jeszcze na pełnych obrotach.

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

Fotoreportaż z treningu - 23 zdjęcia Woytka

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.