Konferencja prasowa Legii w Astanie - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Magiera: Oba zespoły mają po 50% szans

Redakcja - Wiadomość archiwalna

- Zostaliśmy przyjęci w Astanie bardzo dobrze, ale to jest narodowa cecha Kazachów, więc nas to nie zdziwiło. Będą robili wszystko, żebyśmy czuli się tu dobrze, ale na boisku zrobią wszystko, żebyśmy się czuli źle. Więc jest dla nas to normalne - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Jacek Magiera.

- Ze sztuczną murawą trzeba sobie poradzić, nie mamy innego wyjścia. Za dużo treningów na niej nie odbyliśmy, bo mieliśmy mecze i nie było na to czasu. Dziś będziemy mieli ostatni trening i jak chcemy jak najlepiej się przygotować, żeby nie było różnicy. Trzeba wyjść, dobrze zagrać i pozytywnie się nastawić.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK
fot. Piotr Kucza / FotoPyK

- Wiem serii 13 meczów bez porażki u siebie Astany, ale nie jest to dla mnie nowość. Chcieliśmy dowiedzieć się jak najwięcej, ale jutro nie chcemy się przyglądać. W dwumeczach najważniejszy jest awans. Naszym celem jest awans do kolejnej fazy rozgrywek. Osobiście nie znam nikogo z zawodników Astany, ale miałem możliwość oglądać Iwana Majewskiego, który grał w Zawiszy. Oczywiście obserwowaliśmy naszego przeciwnika i dużo o nim wiem. Będę chciał przekazać piłkarzom na odprawie jak najwięcej.

- Po meczu z Koroną nastroje oczywiście nie były najlepsze. Straciliśmy przypadkową bramkę w końcówce. Cieszymy się, że gramy już trzy dni po meczu z Koroną i możemy się szybko zrehabilitować za stracone punkty.

- Zawsze bierzemy na mecze międzynarodowe więcej niż 18 graczy. Astana leży daleko od Warszawy i w razie jakiejś kontuzji na treningu, mielibyśmy problem ze ściągnięciem dodatkowego gracza z Warszawy. Są z nami zawodnicy, którzy w tym sezonie jeszcze nie zagrali, ale są do dyspozycji. Wszystko zależy od tego, jak będzie mecz przebiegał, jaką taktykę przyjmiemy, a mamy dwie opcje do wyboru.

Trener Astany dał swojej drużynie 5% na awans, ile daje Pan?
- Kurtuazja. My grając z Realem mieliśmy 1% szans, a zdobyliśmy punkt. Dla mnie oba zespoły mają po 50% szans, bo są dwa mecze do rozegrania po 90 minut.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Michał Kucharczyk - fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Michał Kucharczyk: - Z dwumeczu z Aktobe są dwa wspomnienia. Pierwsze to ciężkie warunki atmosferyczne i trudny przeciwnik, a drugie to fakt, że wygraliśmy po bramce Ondreja Dudy, a później u siebie wywalczyliśmy w pewny sposób awans do kolejnej rundy. Aby znaleźć się w tym miejscu, w którym jesteśmy teraz, musieliśmy przede wszystkim zdobyć mistrzostwo Polski. Nie wracamy już myślami do poprzedniego sezonu, choć chcemy powtórzyć zeszłoroczny awans do Ligi Mistrzów.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.