Statystyki meczu z FK Astana
Choć w środowy wieczór przy Łazienkowskiej piłkarze Legii dominowali nad graczami FK Astana, to z przewagi niewiele wynikało. Meczowe statystyki pozwalają wyciągnąć wniosku, że podopieczni Jacka Magiery uderzali głową w mur. Ten pękł tylko raz, co nie wystarczyło do awansu. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki spotkania z Kazachami. Zachęcamy także do wystawiania ocen piłkarzom Legii.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | FK Astana |
posiadanie piłki | 60% | 40% |
strzały | 13 | 4 |
strzały celne | 4 | 1 |
rzuty rożne | 10 | 2 |
faule | 10 | 12 |
spalone | 2 | 2 |
słupki | 0 | 0 |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 2 | 4 |
czerwone kartki | 0 | 0 |
Po słabym występie w Kazachstanie legioniści potrzebowali przynajmniej dwóch bramek do awansu. Do zdobycia goli konieczną są jednak strzały. Tych "wojskowi" nie oddawali jednak za dużo. Wszystko przez dobrze grającą defensywę gości i brak pomysłu gospodarzy na jej rozmontowanie.
Przez cały mecz legioniści oddali 10 strzałów. Cztery uderzenia były celne. Ale tak naprawdę tylko strzał Armadno Sadiku z pierwszej połowy i uderzenie Jakuba Czerwińskiego z 76. minuty, stanowiły zagrożenie dla bramki Aleksandra Mokina.
Goście w Warszawie nastawili się przede wszystkim na obronę zaliczki sprzed tygodnia. Z dużo lepszej strony niż w Kazachstanie zaprezentowała się też obrona Legii. W efekcie przyjezdni oddali więc tylko 4 strzały na bramkę Arkadiusza Malarza.
Najaktywniejszy pod bramką gości był Armand Sadiku. Swoją najlepszą okazję do zdobycia gola napastnik Legii zmarnował w pierwszej połowie. Po dobrym dośrodkowaniu Adama Hlouska miał wówczas dużo miejsca, ale po uderzeniu głową skierował piłkę w środek bramki. Pozostałe strzały Sadiku nie były już tak groźne.
Przepisy częściej przekraczali Kazachowie. Szczególnie widoczne było to w drugiej części meczu. W jej trakcie gości zanotowali 7 fauli przy 3 przewinieniach legionistów.
Wśród legionistów przepisy najczęściej przekraczał Jakub Czerwiński. Stoper Legii toczył zacięte boje z Juniorem Kabanangą. Na plus postawy Czerwińskiego zapisać jednak trzeba fakt, że tym razem napastnik Astany został dobrze wyłączony z gry.
Na celownikach rywali znalazło się 8 graczy Legii. Najczęściej w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był Artur Jędrzejczyk. Goście obrońcę "wojskowych" faulowali 3 razy.
56 odbiorów i 57 strat zanotowali w środowy wieczór piłkarze Legii. Dobrą postawę defensywy potwierdza statystyka odbiorów, której przewodzą Artur Jędrzejczyk i Michał Pazdan. Obydwaj zanotowali po 9 przerwanych akcji rywali.
W klasyfikacji strat przewodzi Thiboult Moulin. Francuski pomocnik Legii nie miał zbyt wielu powodów do radości. Zbyt często źle adresował piłki i tym samym nie pomagał drużynie.