Magiera o transferze Astiza

- Temat Inakiego Astiza pojawił się po meczu w Puławach, w który kontuzji doznał Jakub Czerwiński. Na już potrzebowaliśmy piłkarza, który gwarantuje solidność, spokojne wejście do klubu i nie będzie musiał się aklimatyzować. Zawodnika, który będzie wiedział, jaka jest tutaj presja, po co się gra i jakie są zasady. Inaki dodatkowo wzmocni mentalnie szatnię - powiedział Jacek Magiera.

- Jak on wygląda sportowo? Tu można wróżyć... Nie wiem czy jakby wyszedł jutro w podstawowym składzie, to będzie taki, jakiego go pamiętamy. Ostatni mecz grał dwa miesiące temu. To piłkarz, który zawsze podchodził do swoich obowiązków bardzo profesjonalnie. Jednak co innego czuć się dobrze fizycznie a co innego czuć dobrze piłkę. Dwumiesięczny okres bez meczu to bardzo dużo. Musimy go jak najszybciej wkomponować. Czy będzie w meczowej osiemnastce? Trudno powiedzieć, ale jak nic się nie wydarzy, to raczej nie będzie.