fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Niezgoda: Ta bramka doda mi skrzydeł

Kamil i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Mój pobyt w Legii do dnia dzisiejszego był ciężki. Kontuzja, wypożyczenie... Dzisiaj wreszcie zagraliśmy dobrze jako drużyna i wygraliśmy. Mam nadzieję, że ta bramka doda mi skrzydeł i teraz będzie już tylko lepiej. Fizycznie czuję się dobrze, chociaż nie jestem jeszcze przygotowany na pełne 90 minut. W końcówce sygnalizowałem trenerowi, że jestem gotowy do zmiany, lecz on zdecydował się mnie trzymać do końca i wytrzymałem to - powiedział po meczu Jarosław Niezgoda.

- Nie byłem zaskoczony, że rozpocząłem ten mecz w pierwszym składzie. Byłem w osiemnastce i można się było tego spodziewać. Długo trwał okres od mojego ostatniego gola. Ostatni raz w lidze trafiłem w marcu. Ten strzelony gol z Wisłą musi mi pomóc w przyszłości. Nie jestem zgłoszony na Ligę Europy, jednak nie wiem czy jeszcze można mnie dowołać. Chciałbym polecieć do Mołdawii. Trzeba tam wygrać, bo naszym celem jest gra w fazie grupowej europejskich pucharów - mówi napastnik. - Myślę, że mam szansę zastąpić sprzedanych zawodników. Liczę na kolejne okazje do gry w przyszłości. Trudno mi powiedzieć, czy to jedna z najważniejszych bramek w mojej karierze. Czas pokaże - dodał.

- Chcieliśmy dzisiaj zagrać nieco bardziej defensywnie. Naszym celem nie było zdominowanie rywala. Być może optycznie Wisła Płock wyglądała lepiej, ale taki był nasz plan. Naszym zamiarem było wyprowadzanie szybkich kontr. W grze jeszcze mamy sporo do poprawy. Czy to koniec naszej zadyszki? Myślę, że na to pytanie poznamy odpowiedź w czwartek. Trzeba zrobić wszystko, aby z Tiraspola wrócić w dobrych nastrojach - zakończył Niezgoda.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.